-
21. Data: 2007-03-21 18:43:32
Temat: Re: Rejestracja działalności w wynajmowanym lokalu.
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Samotnik wrote:
> od wynajmu na cele mieszkalne nie płaci się VATu, a na
> cele DG - tak.
Nie wnikając w subtelności ustawy o PTU dla ustalenia uwagi przyjmę, że
tak właśnie jest.
> Dlatego w urzędzie sprawdzą w umowie cel wynajmowania lokalu
> i odmówią.
Który przepis prawa uzależnia prawo do prowadzenia DG przez osobę X (tu:
narzeczona) od niezalegania z podatkami (tu: VAT) przez osobę Y (tu:
właściciel)?
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
22. Data: 2007-03-21 21:50:14
Temat: Re: Rejestracja działalności w wynajmowanym lokalu.
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Paweł Sakowski wrote:
> Piotr Kubiak wrote:
>> Skoro umowa jest na Ciebie, to narzeczona *formalnie*
>> nie ma prawa z Tobą mieszkać,
>
> Nie ma zakazu.
Art 688^2 KC.
>> chyba że zawrzesz z nią osobną umowę -
>
> Na odczepne (dla urzędników) można na chusteczce spisać umowę użyczenia
> jednego pokoju.
Można. Za zgodą właściciela - o tym mowa.
>> ale wtedy będzie trzeba zapłacić podatek.
> Zdradzisz jakim podatkiem jest objęta umowa użyczenia?
Dochodowym. Art 16 ustawy o pdof.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z
nagłówka)
-
23. Data: 2007-03-21 22:06:27
Temat: Re: Rejestracja działalności w wynajmowanym lokalu.
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Paweł Sakowski wrote:
> Piotr Kubiak wrote:
>> w końcu przy meldowaniu powinno już
>> zostać sprawdzone, czy osoba ma prawo mieszkać tam gdzie zgłasza.
>
> Nie powinno. Zgodnie z prawem, po spełnieniu pozostałych warunków, można
> się zameldować w lokalu, w którym nie ma się prawa przebywać.
Możesz zdradzić jakie to warunki? Bo jedyny jaki znam, to taki, że
delikwent musi mieszkać pod adresem pod którym chce się zameldować.
A żeby gdzieś mieszkać, trzeba mieć do tego prawo - choćby ustną umowę
z właścicielem. Wyobrażasz sobie, że właściciel wydaje potwierdzenie
pobytu w lokalu na podstawie art. 9 ustawy o ewidencji ludności,
i jednocześnie dzwoni na Policję, że ktoś się włamał?
>> Problemy będą inne: nieaktualny meldunek to grzywna do 3000zł,
> Jak już prostuję: do 5000.
Sprostowano :)
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z
nagłówka)
-
24. Data: 2007-03-22 04:06:49
Temat: Re: Rejestracja działalności w wynajmowanym lokalu.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Piotr Kubiak napisał(a):
>>> Skoro umowa jest na Ciebie, to narzeczona *formalnie*
>>> nie ma prawa z Tobą mieszkać,
>> Nie ma zakazu.
>
> Art 688^2 KC.
Ale to nie jest podnajęcie ani wynajęcie czy użyczenie części. Po prostu
wspólnie mieszkają.
Jak np. śpię z kobietą w jednym łóżku to co - użyczam jej część tego
łóżka? A jeśli tak - to którą, skoro "konfuguracja" jest dość zmienna? ;->
>>> chyba że zawrzesz z nią osobną umowę -
>> Na odczepne (dla urzędników) można na chusteczce spisać umowę użyczenia
>> jednego pokoju.
>
> Można. Za zgodą właściciela - o tym mowa.
Co do użyczenia faktycznie powyższy artykuł wchodzi w paradę.
-
25. Data: 2007-03-22 11:21:46
Temat: Re: Rejestracja działalności w wynajmowanym lokalu.
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Andrzej Lawa wrote:
> Piotr Kubiak napisał(a):
>>>> Skoro umowa jest na Ciebie, to narzeczona *formalnie* nie ma
>>>> prawa z Tobą mieszkać,
>>> Nie ma zakazu.
>> Art 688^2 KC.
>
> Ale to nie jest podnajęcie ani wynajęcie czy użyczenie części. Po
> prostu wspólnie mieszkają.
Sprowadzając mieszkanie do rzeczy, jak ktoś z Tobą w mieszkaniu mieszka,
to tego mieszkania ,,używa'', a ponieważ wobec umowy z właścicielem
tylko Ty masz prawo mieszkania używać, więc albo ktoś narusza Twoje
posiadanie, albo mu pozwoliłeś - czyli jest to co najmniej użyczenie.
> Jak np. śpię z kobietą w jednym łóżku to co - użyczam jej część tego
> łóżka? A jeśli tak - to którą, skoro "konfuguracja" jest dość
> zmienna? ;->
Jak śpisz z kobietą, to z nią śpisz - nijak ma się to do wspólnego
zamieszkiwania.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z
nagłówka)
-
26. Data: 2007-03-22 12:49:13
Temat: Re: Rejestracja działalności w wynajmowanym lokalu.
Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>
Piotr Kubiak dość niespodziewanie napisał(a):
.
>
> Sprowadzając mieszkanie do rzeczy, jak ktoś z Tobą w mieszkaniu
> mieszka, to tego mieszkania ,,używa'', a ponieważ wobec umowy z
> właścicielem tylko Ty masz prawo mieszkania używać,
Skąd ten wniosek?
> więc albo ktoś
> narusza Twoje posiadanie, albo mu pozwoliłeś - czyli jest to co
> najmniej użyczenie.
>
A dlaczego miałoby to być użyczenie, a nie po prostu właśnie normalne
używanie? W zakresie używania mieszkania moim zdaniem swobodnie sie mieści
mieszkanie w nim z konkubentem/konkubiną
> Jak śpisz z kobietą, to z nią śpisz - nijak ma się to do wspólnego
> zamieszkiwania.
A jak sie z nią kąpię to sie kapię, jak jem śniadanie, to jem śniadanie,
jak chodzę po korytarzu, jak oglądam telewizję, jak siedzę na sofie itd.
itp....
Przekombinowałeś z tą teorią użyczenia
--
Roman Rumpel GG 9429617 Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide
-
27. Data: 2007-03-22 12:51:45
Temat: Re: Rejestracja działalności w wynajmowanym lokalu.
Od: "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl>
cef dość niespodziewanie napisał(a):
> Ustawa o zasadach ewidencji podatników
> art 5.4b
PaczPan - przegapiłem :(
--
Roman Rumpel GG 9429617 Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide
-
28. Data: 2007-03-22 14:06:25
Temat: Re: Rejestracja działalności w wynajmowanym lokalu.
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Roman Rumpel wrote:
>> więc albo ktoś narusza Twoje posiadanie, albo mu pozwoliłeś -
>> czyli jest to co najmniej użyczenie.
> A dlaczego miałoby to być użyczenie, a nie po prostu właśnie normalne
> używanie? W zakresie używania mieszkania moim zdaniem swobodnie sie
> mieści mieszkanie w nim z konkubentem/konkubiną
Użyczenie jest oddaniem w (bezpłatne) używanie - art. 710 KC.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z
nagłówka)
-
29. Data: 2007-03-24 10:57:01
Temat: Re: Rejestracja działalności w wynajmowanym lokalu.
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Piotr Kubiak wrote:
>> Zgodnie z prawem, po spełnieniu pozostałych warunków, można
>> się zameldować w lokalu, w którym nie ma się prawa przebywać.
>
> Możesz zdradzić jakie to warunki? Bo jedyny jaki znam, to taki, że
> delikwent musi mieszkać pod adresem pod którym chce się zameldować.
Pierwszy z brzegu: potwierdzenie faktu przebywania przez osobę z tytułem
prawnym. Pełną listę znajdziesz w ueldo.
> A żeby gdzieś mieszkać, trzeba mieć do tego prawo - choćby ustną umowę
> z właścicielem.
Praktyka mówi, że da się mieszkać bez prawa do tego.
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
30. Data: 2007-03-24 11:24:15
Temat: Re: Rejestracja działalności w wynajmowanym lokalu.
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Paweł Sakowski wrote:
> Piotr Kubiak wrote:
>>> Zgodnie z prawem, po spełnieniu pozostałych warunków, można
>>> się zameldować w lokalu, w którym nie ma się prawa przebywać.
>> Możesz zdradzić jakie to warunki? Bo jedyny jaki znam, to taki, że
>> delikwent musi mieszkać pod adresem pod którym chce się zameldować.
>
> Pierwszy z brzegu: potwierdzenie faktu przebywania przez osobę z tytułem
> prawnym. Pełną listę znajdziesz w ueldo.
Ponawiam wycięte pytanie: wyobrażasz sobie, że ktoś potwierdza fakt
przebywania, i jednocześnie zgłasza włamanie?
>> A żeby gdzieś mieszkać, trzeba mieć do tego prawo - choćby ustną umowę
>> z właścicielem.
>
> Praktyka mówi, że da się mieszkać bez prawa do tego.
A prawo mówi, że jest to albo włamanie, albo złamany zakaz z art. 688^2.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
z nagłówka)