-
11. Data: 2007-01-20 10:21:42
Temat: Re: Recepta wystawiona (chyba) dobrze
Od: cyklista <...@...pl>
> Każda moja recepta sprawdzana jest przez kierownicę apteki. Interesuje ją
> nawet imię pacjenta (czy ktoś widział jak piszą lekarze?)
> Jeśli jakakolwiek sprawa jest niejasna, refundację pokrywam z własnej
> kieszeni.
>
Czy jak sprawa jest niejasna i pokrywasz refundacje ze swojej kieszeni
to ta recepta jest wycofywana i wybijana na 100%. Jak tak to wszystko w
porządku a jak nie to tu jest oszustwo bo twoja kierowniczka raz bierze
pieniadze od ciebie a drugi raz z refundacji. Ale mam nadzieje ze tak
nie postepuje tylko biorąc pieniadze od ciebie wycofuje recepte z
refundacji.
> Więc jakie wyjście proponujecie?
> a) zaproponować pacjentowi 100% odpłatność,
> b) powiedzieć, że nie ma leku,
> c) zapłacić z własnej kieszeni,
> d) przegonić miotłą ;)))
>
To zależy od twojego podejscia do pacjentów i wymagan jakie w tej
sprawie przedstawia twój pracodawca (kierownik). Ale dla mnie sa mozliwe
tylko wyjscie a) - wtedy dokładnie wyjasniasz jaki bład posiada recepta
i proponujesz powrót do lekarza w celu dokonania poprawki, ewentualnie
wyjscie c) jak masz miekkie serce, lub uważasz to za ryzyko prowadzenia
działalności i koszty zapewenienia aptece wizerunku przyjaznej pacjentowi
Wyjscia b) i d) są niezgodne z prawem polskim i pisze o tym żeby wątek
dalej dotyczył prawa
-
12. Data: 2007-01-20 12:26:16
Temat: Re: Recepta wystawiona (chyba) dobrze
Od: "Dori" <d...@o...pl>
> Czy jak sprawa jest niejasna i pokrywasz refundacje ze swojej kieszeni
> to ta recepta jest wycofywana i wybijana na 100%. Jak tak to wszystko w
> porządku a jak nie to tu jest oszustwo bo twoja kierowniczka raz bierze
> pieniadze od ciebie a drugi raz z refundacji. Ale mam nadzieje ze tak
> nie postepuje tylko biorąc pieniadze od ciebie wycofuje recepte z
> refundacji.
>
Myślisz że tak bardzo brakuje pieniędzy mojej kierowniczce żeby miała je
brać ode mnie - półetatowej stażystki - technika?
A w moim długim już stażu popełniłam już wiele błędów, zdarzyło mi się nawet
nie dać zniżki pacjentowi, któremu się należała - recepta również została
wycofana, pacjent odnaleziony, pieniążki oddane. Dlatego takie ważne jest by
na każdej recepcie wszystko było jasne - wszystko opisane - dlaczego np.
pobrano 100% albo pytamy się o dane pacjenta i zapisujemy. Nawet nie zdajesz
sobie sprawy jakie błędy można popełnić (można! wszyscy jesteśmy ludzmi!) i
ile trzeba poświęcić czasu na ich naprawę. I dba się o każdego pacjenta,
wszystko jest dopinane na ostatni guzik. Dlatego nie dziw się, jeśli
poczujesz na swojej skórze przenikliwy wzrok pani aptekarki - ona nie chce
od Ciebie zapłaty większej niż wartość leków i jej pracy, a ile się da woli
pobrać od refundatora. Ze swoich pieniędzy też nie może za wszystko płacić -
zapewne ma swoją rodzinę, potrzeby. Też jest człowiekiem.
>
> > Więc jakie wyjście proponujecie?
> > a) zaproponować pacjentowi 100% odpłatność,
> > b) powiedzieć, że nie ma leku,
> > c) zapłacić z własnej kieszeni,
> > d) przegonić miotłą ;)))
> >
>
> To zależy od twojego podejscia do pacjentów i wymagan jakie w tej
> sprawie przedstawia twój pracodawca (kierownik). Ale dla mnie sa mozliwe
> tylko wyjscie a) - wtedy dokładnie wyjasniasz jaki bład posiada recepta
> i proponujesz powrót do lekarza w celu dokonania poprawki,
tak - przede wszystkim to właśnie się proponuje..
ostatnio moja kierowniczka zaproponowała pacjentowi (miał nieważną receptę
na bardzo drogie leki przeciwpsychotyczne) powrót do lekarza w celu poprawy
recepty.. zapytał: "Czy mam go zabić?" - I Wy macie ciężkie życie z tymi
aptekarzami? Zapewniam, że robią co mogą, żeby pomóc.
> wyjscie c) jak masz miekkie serce, lub uważasz to za ryzyko prowadzenia
> działalności i koszty zapewenienia aptece wizerunku przyjaznej pacjentowi
Raz mój szef był świadkiem, jak odesłałam pacjenta po legitymację inwalidy.
Od razu zatrudnił osobę, która jeżdziła do lekarzy i naprawiać wszystkie
błędy merytoryczne. - Ja nie mam pieniędzy na tego typu promocję apteki. Ja
jestem przyjazna, prawo farmaceutyczne niestety nie. Nawet dla mnie.
> Wyjscia b) i d) są niezgodne z prawem polskim i pisze o tym żeby wątek
> dalej dotyczył prawa
Racja.. pkt. d) to oczywisty żart, wybacz, ale ja mam dystans do całej tej
sprawy, muszę mieć aby móc rzetelnie wykonywać swoje obowiązki. Czasem żart
pozwala na rozładowanie napięcia...
a co do wyjścia b): spróbuj komuś wytłumaczyć że nie może wziąć leku bo mu
zaszkodzi, że nie ma na niego zniżki, że.. jest narkomanem.. Narkomania,
wymuszanie to też przestępstwa. Mam za każdym razem dzwonić na policję?
pozdrawiam
Dorota
-
13. Data: 2007-01-22 08:15:26
Temat: Re: Recepta wystawiona (chyba) dobrze
Od: cyklista <...@...com>
ciach całe bla, bla , bla (rzeczy ważne i się z nimi zgadzam ale nie
mające związku z prawem - zapraszam na grupe: farmacja)
EOT do czasu odpowiedzi z nadzoru na skarge pacjenta