eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoznowu ten rutkowski (detektyw)Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
    Date: Wed, 22 Mar 2006 19:39:32 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 69
    Message-ID: <dvs5kr$ffp$1@inews.gazeta.pl>
    References: <dvnbm5$bu6$1@kontener.atcom.net.pl> <dvnd3i$9me$1@inews.gazeta.pl>
    <dvndsu$f5r$2@kontener.atcom.net.pl> <dvpj4r$ev$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <0oYTf.2119$hA2.141@trndny02> <dvpmva$cva$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <44208dae$1@news.home.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: bqs78.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1143052763 15865 83.29.86.78 (22 Mar 2006 18:39:23 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 22 Mar 2006 18:39:23 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-User: robert.tomasik
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:375946
    [ ukryj nagłówki ]

    Andrzej Lawa [###a...@l...SPAM_PRECZ.com.###] napisał:

    > Rany Boskie... To ja się muszę modlić, żeby jakiś szantażysta nie
    umówił
    > się np. w herbaciarni i żeby jako znaku rozpoznawczego nie wybrał
    > zamówienia mojej ulubionej herbaty... Bo, z tego co piszesz, jak tak
    się
    > pechowo złoży, to mam przesrane...

    Modlitwy nigdy nie za mało, ale pomyśl, jak małe jest
    prawdopodobieństwo takiego faktu. Poza tym to trzeba oceniać
    sensownie. Co dal by znak w postaci zamówienia herbaty w herbaciarni?
    Ewentualny posłaniec zaczął by każdemu wchodzącemu klientowi usilnie
    wpychać paczkę z okupem. Myślisz, że szantażyści są aż takimi
    idiotami?

    > A tak poważniej, to w tym przypadku przybzdurzyłeś solidnie -
    > inteligentny przestępca mógłby choćby zorganizować taką poduchę (np.
    > umówił się z jakimś Bogu ducha winnym człowiekiem - pod dowolnym
    pozorem,
    > nawet czysto towarzyskim z jakiegoś anonsu - prosząc żeby ten miał
    > jakiś określony znak rozpoznawczy).

    Ależ to się w praktyce zdarza. Toteż właśnie napisałem, że to może być
    poszlaka pozwalająca na zatrzymanie osoby, a nie dowód do skazania.
    Ale, jak Policja już przybędzie na miejsce i przejmie takiego gościa z
    anonsu, to będzie on przecież potrafił wykazać, ze istniał jakiś tam
    anons i że się tu umówił. Z założenia zatrzymanie osoby, jeśli ta nie
    stawia oporu, jest tylko drobną niedogodnością związaną z
    koniecznością poczekania na przybycie Policji i wyjaśnienie sprawy.
    Takie jest życie, a przypadkowe zatrzymania się zdarzają, i sposób
    działania Rutkowskiego owego faktu tutaj nie zmieni. Takie zbiegi
    okoliczności nie zmieniają przecież faktu, że czasem nie ma innej
    możliwości.

    Jeśli w nocy patrol policji zobaczy osobę odchodzącą z miejsca, gdzie
    dokonano włamania, to trudno by jej nie wylegitymował i nie sprawdził,
    czy nie posiada ze sobą rzeczy skradzionych ze sklepu. A to chwilę
    trwa, bo przede wszystkim trzeba ściągnąć obsługę sklepu, by ustalić
    co zginęło. I też można by było mieć pretensje do policjantów, że to
    tyle trwa. No cóż. Pech i tyle.

    Kluczowe w tych wypadkach znaczenie ma zatem sposób zatrzymania. Jeśli
    już zdecydujemy się na dokonanie obywatelskiego zatrzymania - nie
    ważne, czy wobec podejrzenia poważnego przestępstwa, czy wobec
    błachego wykroczenia - to zawsze warto najpierw spróbować perswazją
    przekonać domniemanego przestępcę, by poczekał na Policję. W wielu
    przypadkach - zwłaszcza, gdy sam czuje się niewinny - po prostu
    spokojnie poczeka. Stąd właśnie wynikająca z moich postów obawa, ze
    nie tyle samo zatrzymywanie osób przez Rutkowskiego, co przedstawiana
    na antenie forma może kiedyś w przyszłości przysporzyć mu kłopotów.
    Zasadniczo, gdy osoba oczekująca na okup - w domniemaniu detektywa -
    spokojnie na niego oczekuje, to nic nie stoi na przeszkodzie
    oczekiwanie z nią na przyjazd Policji. Jakieś tam latanie w
    kominiarkach i widowiskowe łapanie ma sens, gdyby taka osoba nagle
    próbowała uciec.

    > Tak więc w takiej sytuacji goździk to żaden dowód.

    Ale poszlaka.

    > O, wtedy to tak.
    > Ale raczej trudno byłoby tego dokonać wpadając jak wyposzczony
    komandos
    > do burdelu ;->

    Dokładnie tak. Stąd piszę, że nie tyle samo zatrzymanie jest
    bezprawne, co ewentualnie sposób jego dokonania.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1