Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:dkob5n$q8u$1@inews.gazeta.pl...
> Myślałem ze już nic mnie nie zaskoczy, do momentu gdy uslyszlaem
przed
> momentem w TV jak
> policja oraz bohaterowie z programu publicznie w telewizji mówili ze
> ksiądz (jakiś tam) posiada pisma bejowskie, przepraszam bardzo
> ale to nie jest zabronione, i jest niewątpliwie bardzo prywatna
sprawa,
> pomijając już tych <tu sobie można wstawić dowolne> ,
> czy rzecznik policji (czy ktokolwiek z policji) może do kamery o
takich
> sprawach opowiadać?

Programu nie oglądałem. Może im te pisma do czego były potrzebne w
kontekście. Bo co do ogólnej zasady oczywiście mieli rację. To, że
jeden czyta pisma bejowskie, a innemu pasują kryminały, czy poezja, to
w sumie jest prywatna sprawa zainteresowanego. A może to były pisma
bejowskie z nieletnimi, albo inne zakazane ustawą?