Dnia Wed, 6 Dec 2006 21:00:45 +0000 (UTC), Artur Golański napisał(a):
> W artykule <s...@t...ceti.pl> Jacek Osiecki napisał(a):

>> Jak na mój gust to taki zapis jasno mówi, że jak nie prowadzimy działalności
>> to nie podlegamy obowiązkowi ubezpieczeń społecznych...
> A na mój gust płacimy od momentu zgłoszenia do momentu wyrejestrowania.
> ZUS nie jest duchem świetym, aby wiedział czy jeszcze 'prowadzisz' czy
> już nie.

Zgadza się, należy go zawiadomić :)

> Składasz na odpowiednim druku oświadczenie, że powodem 'wyrejestrowania',
> jest zakończenia dz.g. a NIE zawieszenie.

Nie zakończenie a zaprzestanie... :)

> Zrestą poczytaj archiwum, temat był wielokrotnie wałkowany i były przykłady
> osób, od którym ZUS zażądał zapłaty zaległych składek wraz z odsetkami.

Ależ ja czytałem archiwum (na bieżąco zresztą też), wiem dobrze jakie ludzie
mieli problemy, że przegrywali sprawy w sądzach itd...

> Były też niedawno obietnice, że rząd problemem się zajmnie, prawo zostanie
> zmienione, aby umożliwiść zawieszanie dz.g. tym, którzy np. wykonują
> ją wyłącznie w sezonie, a nie przez cały rok.

A doczytałeś do końca mój post? Zacytowałem tam informację ze strony ZUS
przytaczającą przykład właśnie pracy sezonowej (i to nie sezonowej dlatego
że chodzi o sprzedaż lodów na plaży, tylko sezonowej bo tak ktoś sobie
ustalił - szkoła językowa) razem z informacją, że u takiej osoby nie ma
obowiązku ubezpieczeń społecznych.

Owszem, jak najbardziej zdaję sobie sprawę z tego że strona ZUSu nie jest
obowiązującą wykładnią prawa. Ale jeśli na głównej stronie zamieszczają
obszerne informacje o tym kto podlega i kto nie podlega ubezpieczeniom
społecznym, to najwyraźniej przy rozpatrywaniu różnych przypadków właśnie
tak będą postępowali... Poza tym, przy ewentualnej sprawie sądowej tak
dokładne i jednoznaczne informowanie przez ZUS o prawie do niepłacenia
ubezpieczeń w okresie kiedy nie jest prowadzona DG też by już było mocnym
argumentem - IIRC to w sprawach gdzie ludzie "zawieszeni" przegrywali
z ZUSem to wszystko rozbijało się o niejasną definicję "zaprzestania
działalności", no i na celownik były brane głównie cwaniactwa typu
"zawieszam działalność 1., a 30. odwieszam i wystawiam wszystkie faktury".

>> wyrejestrowania z ubezpieczeń społecznych w tym okresie na formularzach ZUS
>> ZWUA i ZUS ZWPA."
> J.w. 'wyrejestrowanie' z powodu "zaprzestania działalności", a nie
> zawieszenia.

No to napisałem że chodzi o "zawieszenie" ;)

>> Chyba delimiter? (jak już się czepiamy... ;))
> Racja, choć tylko podpowadałem (przy okazji), a nie czepiałem się!
> Ty chyba się też nie 'czepiasz'?

Eeetam, każdy się czepia - mniej lub bardziej ale się czepia ;)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004