r...@p...onet.pl napisał(a):

> W 1973 r. zmarł mój ojciec, która nie zostawił testamentu na część
gospodarstwa
>
> rolnego . W 2003 r. minęło 30 lat od zasiedzenia przeze mnie i mojej
siostry.

Czy przez te 30 lat żadna osoba z rodzeństwa nie składała wniosku o
stwierdzenie nabycia spadku?
Czy inni (tzn. głównie sąsiedzi) uważali was za właścicieli? To jest ważne!
Jeśli tak, a poza tym wszystkim sie zajmowaliście, opłacaliście podatki, to
możecie uznać, że nabyliście przez zasiedzenie.
To by oznaczało, że ubiegliście rodzeństwo w prawie. Trzeba złożyć wniosek o
stwierdzenie zasiedzenia. Musicie wykazać, że posiadaliscie samoistnie,
czyli jak właściciele, nieruchomość przez 30 lat, że poprzednik miał tytuł
prawny.

> I pytanie czy wobec tego że razem
> zajmowałyśmy się ziemią i użytkowałyśmy ją przez tyle lat przysługuje nam
prawo
>
> zasiedzenia - jest inne rodzeństwo, które nie płaciło i nie zajmowało się
> ziemią. Czy będziemy mogły złożyć do sądu wniosek o stwierdzenie nabycia
> całej ziemi bez przeprowadzania postępowania spadkowego?

Rodzeństwo przegapiło sprawę i postępowanie spadkowe im nie pomoże. Nie musi
sie niczego zrzekać, bo przez ten czas wy nabyliście własność
(współwłasność). Nabycie przez zasiedzenie następuje pomimo istnienia
jakichkolwiek i czyichkolwiek wcześniejszych praw (w tym wypadku
wynikających z dziedziczenia).
Jeśli rodzeństwo złoży wniosek o stwierdzenie nabycia spadku już po upływie
terminu zasiedzenia, to nastąpi takie stwierdzenie i bedzie dotyczyło całego
spadku. Przy dziale spadku jednak okaże się, że gospodarstwo rolne nie
należy juz do masy spadkowej, bo ma nowego właściciela.

JP



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/