> to jest coprawda utwardona nawierzchnia, sa krawezniki, jest to w centrum
> miasta, ale moim zdaniem nie jest do droga, tylko dojazd do posesji (tak
> jakby od tyłu), od strony kladki schodowej, a nie od ulicy.

Trudno rozstrzygnąć. Najśmieszniejsze jest to, że to nie PoRG określa która
droga jest publiczną. Prawo rozgranicza tylko drogi twarde i gruntowe,
natomiast o tym czy jest ona publiczna dowiedzieć się możesz u zarządcy.
Naprawdę, miałem dwa lata temu przeboje w podobnej kwestii (stłuczka) i
niestety przerąbałem sprawę. Chodziło o włączanie się do ruchu.
Więc nawet dojazd do posesji może być drogą publiczną, pomimo że znajduje
się na tyłach tej posesji...



> Pytam, bo jezdze z towarem i czesto zdarzaja mi sie sytuacje, ze wjade w
> zakaz i z reguly sluzby mundurowe odpuszczaja, ale ostatnio zdazyl sie
> jeden, z ktorym sie ostro poklocilem i teraz pytam na przyszlosc, nalezy
sie
> mandat? czy nie

Najlepiej ustalić u zarządcy nieruchomości. I to najlepiej na papierze.