eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowytoczenie autaRe: wytoczenie auta
  • Data: 2017-09-10 12:09:49
    Temat: Re: wytoczenie auta
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-09-10 o 01:21, Robert Tomasik pisze:

    >>>> Rozrusznik rozpędzi wolniej do tysiąca obrotów niż popchnięty samochód
    >>>> na jedynce z raptownie puszczonym sprzęgłem do dwu tysięcy.
    >>> Masz jakiś argument na poparcie tej tezy? Bo chwilowo nie chce mi sie
    >>> tego analizować, jeśli faktycznie ktoś to zrobił.
    >> Czas wejścia silnika na obroty za pomocą rozrusznika jest kilka
    >> razy dłuższy niż w przypadku strzału ze sprzęgła w czasie odpalania
    >> na pych.
    >> A konstruktor silników zakłada jednak ten pierwszy sposób odpalania.
    >
    > Dalszy wywód jest oczywisty. Pytam, skąd wiesz, ze rozrusznik dłużej go
    > rozpędza, niż "pych", bowiem nie jest to dla mnie oczywiste. Zwłaszcza,
    > że nie wiemy, jak kierujący operuje sprzęgłem.

    Swojego czasu w poprzednim ustroju takie odpalanie było codziennością.
    Więc wiem jak skutecznie puszczać sprzęgło aby zapalić przy najmniejszej
    prędkości i wiem ile to trwa. Doświadczalnie.

    >>> Nie, albowiem musiał byś dowieść, ze celem działania było zniszczenie
    >>> silnika.
    >>
    >> Poważnie?
    >> Czyli jak niechcąco zahaczę i porysuje sąsiadowi samochód to nic nie
    >> zapłacę bo nie udowodni że zrobiłem to specjalnie. :-)
    >> A tak na poważnie to skoro zniszczenie silnika nastąpiło w wyniku
    >> moich działań czyli przepychania to chyba sąd jednak uzna że ja
    >> jestem winny i ja powinienem zrekompensować pokrzywdzonemu straty.
    >
    > Przywołałem już artykuły. Samopomoc poprzez usunięcie pojazdu jest
    > legalnym działaniem właściciela miejsca parkingowego. Masz jeszcze art.
    > 423 i 424: Kto działa w obronie koniecznej, odpierając bezpośredni i
    > bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro własne lub innej osoby, ten nie
    > jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną napastnikowi. Kto zniszczył lub
    > uszkodził cudzą rzecz albo zabił lub zranił cudze zwierzę w celu
    > odwrócenia od siebie lub od innych niebezpieczeństwa grożącego
    > bezpośrednio od tej rzeczy lub zwierzęcia, ten nie jest odpowiedzialny
    > za wynikłą stąd szkodę, jeżeli niebezpieczeństwa sam nie wywołał, a
    > niebezpieczeństwu nie można było inaczej zapobiec i jeżeli ratowane
    > dobro jest oczywiście ważniejsze aniżeli dobro naruszone.

    Nie twierdze że usunięcie jest nielegalne. Twierdzę że uszkodzenie
    silnika w trakcie takiego usuwanie będzie winą usuwającego i to
    on zapłaci za szkody.
    A fragment powołujący się na "odwrócenie niebezpieczeństwa" nijak się
    ma to odzyskiwania miejsca parkingowego lub możliwości wjazdu na
    posesję bo ktoś zastawił. Sędzia uzna że należało auto przetoczyć
    bez jego uszkodzenia i będzie miał rację.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1