eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"wyrzucanie" ze sklepu :-)) › Re: "wyrzucanie" ze sklepu :-))
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Falkenstein" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: "wyrzucanie" ze sklepu :-))
    Date: Sun, 1 Feb 2004 14:25:28 +0100
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 36
    Message-ID: <bviup4$mnp$1@inews.gazeta.pl>
    References: <7...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: svkura4.it-net.pl
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1075641956 23289 62.233.194.115 (1 Feb 2004 13:25:56 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 1 Feb 2004 13:25:56 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
    X-User: rodrig_von_falkenstein
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:191187
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "zbig" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:74a0.000008d3.401ccae3@newsgate.onet.pl...
    > Witam,
    > nurtuje mnie taki teoretyczny problem:
    >
    > powiedzmy, że do sklepu Biedronka przychodzi człowiek z notesem i
    długopisem,
    > wygląda na takiego który nie chce nic kupić tylko spisuje ceny towarów.
    > Podchodzi ochroniarz i wyrzuca go ze sklepu.

    Hę? Czyzby były tajne? A może boją się, że ktoś im udowodni, że cena
    "promocyjna" wcale nie jest promocyjna.

    > W czasie dyskusji w której brałem udział zarysowały się dwa poglądy na
    temat
    > takiej sytuacji:
    >
    > 1. jest to teren prywatny i upoważniony ochroniarz w imieniu właściciela
    może
    > poprosić każdego o opuszczenie (ew. w wypadku sprzeciwu wezwać policję, bo
    chyba
    > sam wynieść nikogo nie może?)
    > 2. jest to teren publiczny i jeżeli nie doszło do popełnienia przestępstwa
    ani
    > wykroczenia, to klient może sobie tam chodzić w godzinach otwarcia sklepu,
    a
    > ochroniarz nie może mu tego zabraniać i to klient może wezwać policję ze
    skargą

    Przychylam się do stanowiska nr 2. Nie ma podstaw do ządania opuszczenia
    miejsca publicznego, nie ma tu mowy o naruszeniu miru domowego itd. Co
    innego jakby ktoś wlazł na zaplecze.
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1