"Piotr" <p...@o...pl> niebacznie popelnil
news:bnud84$ku8$1@nemesis.news.tpi.pl:

> Poczta była zabezpieczona ale jak jest to firma informatyczna to
> zabezpieczenia nie dają zadego efektu .
> Wystarczy pokombinowć w plikach
Ja to widzę tak: korzystałeś ze służbowego komputera w godzinach
pracy - powinieneś ponieść wszelkie regulaminowe konsekwencje tago
faktu (ze zwolnieniem włącznie). Pracodawca (upoważniony przez niego)
pokonał zabezpieczenia w celu zapoznania się z zawartością Twojej
poczty (nawet "nielegalnej") złamał (jakie konkretnie przepisy-
prawnicy podadzą) kodeks karny.
A bywalcy co na to?

> zawartość korspondecji służbowej za cały okres zatrudnienia.
> Nikt nie raczył ani poinformować o fakćie przed ani po
> sprawdzeniu mojego komutera ze tak rzecz miała miejsce
Wiesz, ja też nie mówię o _każdm_ "zabiegu" na komputerach w firmie.
Informuję tylko o tym co istotne dla użytkownka.

> nie jest to wynikiem wirusa bo w zapisach komputeraz istnieje
> informacja o której to było. A było po zakończeniu mojej pracy.
Sugerujesz, że robale działają tylko w godzinach urzędowania?
A wolne soboty mają?

--
pozdro
poreba