eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowypadek na nartach w Czechach › Re: wypadek na nartach w Czechach
  • Data: 2011-04-04 16:20:43
    Temat: Re: wypadek na nartach w Czechach
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Roman Rumpel" <r...@s...gazeta.pl>

    >> Tyle, że cena powinna być podana z góry
    >
    > W sensie że ze szczytu góry, z której masz zamiar zjeżdżać powinno być
    > widać cenę, jaka zapłacisz, jak Cię będą zwozić akią na dół?
    > Czy też maja to dawać na ulotkach na wyciągu? A nie - rozumiem - panowie
    > od ratowania podjeżdżają i mówią 200 albo leż na śniegu i zdychaj?

    Ale Ty pierniczysz. Jak ktoś trudni się czym

    >
    > To są dość nowatorskie pomysły. Nie tylko w Czechach, ale w żadnym
    > narciarskim ośrodku, w jakim byłem, jeszcze tego nie widziałem, no ale
    > może mało widziałem.
    >
    > (a już nie mówiąc o opcji wykupienia ubezpieczenia w kasie przy kupnie
    > karnetu, jeśli nawet
    >> nie wliczone w karnet).
    >
    > Ubezpieczenie wliczone w karnet? Też nowość. Nie byłoby tematu.
    > Ubezpieczenie w kasie - to już możliwe, tyle, ze trzeba by je wykupić, ale
    > przecież tak samo prosto można je wykupić przed wyjazdem, albo po drodze
    > przez telefon. Tylko, że właśnie my Polacy*, jaśnie ptacy nie wykupujemy,
    > bo szlachta na deski siędzie i jakoś to będzie, a potem są jęki.
    >
    >> PS. Mnie w podobnej sytuacji na stoku powiedzieli cenę z góry. Jakoś się
    >> zsunąłem do wyciągu choć lekko nie było, szkoda mi było
    >> sześciu stówek.
    >
    > Zsunąłeś się i co? Dalej sam wyzdrowiałeś? No to byłeś w dobrym stanie i
    > tak naprawdę nie potrzebowałeś ratowników. A gdybyś był nieprzytomny albo
    > gorzej, bez oznak życia, w wyniku walnięcia o drzewo/innego/whatever to
    > mieliby czekać z resuscytacją/zwiezieniem do karetki aż sam się ockniesz?
    >
    > Trzeba się ubezpieczać jadąc na narty i tyle. Wtedy za kilkadziesiąt/sto
    > kilkadziesiąt złotych nie musisz "jakoś się zsuwać"
    >
    > No chyba że jesteśmy twardzielami, nie robimy backupów, nie wykupujemy
    > polis.
    >
    > R
    > * chwyt erystyczny, nie czepiać się, wiem że wielu wykupuje, wszyscy z
    > którymi jeżdżę mają wykupione.
    >
    > --
    > Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
    > "Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
    > blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
    > piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1