W dniu 08-01-2010 15:49, scream pisze:
> A skąd pomysł, że obiektem musi być koniecznie nowy budynek lub w ogóle
> budynek? Kodeks cywilny nie wspomina nic o tym, że obiekt musi być obiektem
> budowlanym, a tylko taką definicję zawiera prawo budowlane.

Podstawowe zasady interpretacji tekstów prawnych się kłaniają. KC
posługuje się terminem "obiekt" --> szukamy definicji "obiektu" w KC
(nie ma) --> szukamy definicji "obiektu" w innych ustawach (akurat jest
w Prawie budowlanym i pasuje, niezależnie od tego, że jest to "obiekt
budowlany") --> wiemy, co to jest "obiekt" według art. 647 KC.

> To Twoje
> dopowiedzenie jedynie, nie poparte żadnymi faktami prawnymi.

Komentarze, orzecznictwo - poczytaj. Ja już to zrobiłem. Jeżeli nie
uznajesz tego za fakt prawny, to zobacz jeszcze na art. 658 KC i
wyciągnij wniosek (tylko, błagam Cię, odpowiedni zważywszy na to, że
mowa tam o "odpowiednim stosowaniu" !).

> Dalej stoję na
> stanowisku, że bardziej liczy się tu definicja tego czym są "roboty
> budowlane", niż szukanie na siłę definicji obiektu. Umowa o roboty
> budowlane tworzy zobowiązanie wykonawcy wobec inwestora, sama nazwa określa
> zakres prac (opisany w prawie budowlanym), a przedmiot tej umowy to sprawa
> drugorzędna - ważne żeby zawierał się w terminie "roboty budowlane".

Akurat przy określaniu czego dotyczy umowa mniej ważny jest jej tytuł, a
istotniejsza treść. Podobnie "umowa agencyjna" z KC wcale nie polega na
umowie jaką zawierają funkcjonariusze ABW czy CBA ze swoim pracodawcą :)

--
.B:artek.