JFK napisał(a):

> a tak przy okazji jak tam w praktyce wyglada ten oboz?
> ciekawie jest ?
> Ja technicznie mam problem zeby upchnac te 6 tyg w te wakacje i to jest
> glowny bol bo tak ogolnie to w momencie kiedy sie na to wszystko pisalem
> to mialem powaznego plana przejsc przez calosc imprezy i miec woja z glowy
> no ale tym razem to se ne da :(
> pozdrawiam

ogolnie jest fajnie i wesolo :)
przez pierwsze 2 tygodnie jest "unitarka" czyli musztra, troche
pogonilismy po poligonie, zero wyjsc z jednostki... ale da sie przezyc :)
potem jest przysiega (wyglada tak samo jak u "zwyklych" poborowych")

a po przysiedze, to loooz ;)
o 6:00 pobudka, zaprawa, sniadanie, zajecia teoretyczne i praktyczne,
w-f, strzelnica, obiad, kolacja...
zajecia trwaja do godz 16 a potem jest czas wolny (ja mialem stalke od
17:00 do 5:00) czyli w tym czasie mozna wyjsc z jednostki na "miasto" ;)

na koniec jest egzamin na kaprala ;) trzeba sie starac, zeby nie zdac ;)

no i po przysiedze, na kazdy weekend bylem w domu (dostawalismy przepustki)

ogolnie znajomi z uczelni, ktorzy byli podobnie jak ja maja pozytywne
opinie co do tego przeszkolenia :)

aha, ja bylem w WSO Wroclaw :) na II turnusie :)
pozdr.
Michal B