> Moze, ja tak zrobiłam.
> Zasadniczo dobrze jest się zabezpieczyć (pracownikowi) na wypadek gdyby
> pracodawca nie zgodził się na porozumienie i wpadło mu do głowy samemu
> wypowiedzieć umowę.

albo jak w moim przypadku jest 12 sierpnia, termin zakreslę na powiedzmy 25
sierpnia a jak nie to od 1 września wypowiedzenia inaczej uciekłby mi
miesiąc ...
a jesli to nie problem możesz podesłać szkic takiego
rozwiązanio-wypowiedzenia.
Z góry dzieki za odzew,
Jacek