eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoumowa przedwstępna - czy warto? › Re: umowa przedwstępna - czy warto?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Gustaw H." <no_spam@no_domain.com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: umowa przedwstępna - czy warto?
    Date: Sat, 21 May 2005 23:32:29 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 44
    Message-ID: <op.sq493nuob1xvrg@laptop-a>
    References: <1...@g...pl>
    NNTP-Posting-Host: staticline3461.toya.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1116711146 13239 217.113.239.91 (21 May 2005 21:32:26 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 21 May 2005 21:32:26 +0000 (UTC)
    X-User: gucio101
    User-Agent: Opera M2/8.0 (Win32, build 7561)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:299109
    [ ukryj nagłówki ]

    On Sat, 21 May 2005 18:55:58 +0200, visun <v...@g...pl> wrote:

    > Witam,
    > Chciałbym się dowiedzieć, czy podpisywanie umowy przez sprzedającego
    > nieruchomość wiąże się z jakimiś możliwymi zasadzkami. ;) Otóż
    > załóżmy, że sprzedaję nieruchomość, opisuję ją i jej stan prawny w umowie
    > przedwstąpnej na tyle dokładnie, na ile pozwalają mi posiadane
    > dokumenty, wyznaczam datę do której ma być zawarta właściwa umowa
    > sprzedaży i biorę zadatek. Obawiam się, że kupujący może się rozmyślić
    > z zamiaru kupna, ale oczywiście będzie chciał z powrotem zadatek

    oczywiście może tak być. zawsze się może rozmyślić. powiem więcej - wolno
    mu.

    > (i to
    > w podwójnej wysokości)

    aa, to już w przypadku jeśli to ty się rozmyślisz albo do podpisania umowy
    nie dojdzie z twojej winy.

    > Obawiam się, że kupujący może się rozmyślić
    > z zamiaru kupna, ale oczywiście będzie chciał z powrotem zadatek (i to
    > w podwójnej wysokości), więc wymyśli coś, by udowodnić, że sprzedaż
    > nie doszła do skutku z mojego powodu. Na przykład stwierdzi, że nie
    > wiedział o jakiejś istotnej sprawie dotyczącej nieruchomości i oskarży
    > mnie, że zataiłem to przed nim celowo. Albo wymyśli jeszcze jakiś inny
    > pretekst.

    taak... to wszystko możliwe.
    najlepiej i najbezpieczniej będzie nie podpisywać żadnej umowy
    przedwstępnej. wtedy nie ma zagrożenia że ktoś będzie chciał od ciebie
    wyłudzić zadatek w podwójnej wysokości.

    tylko teraz nie pytaj jak najlepiej zrealizować płatność, no bo przecież u
    notariusza odbierając gotowy akt trzeba być już rozliczonym. rozliczyć się
    u notariusza? z większą gotówką strach chodzić po ulicy, przelew? a jak
    anuluje? sporządzenie aktu i wspólna wizyta w banku? wtedy kupujący
    ryzykuje, bo sprzedający może potem zaprzeczyć u notariusza, że pieniędzy
    nie dostał... i tak dalej, i tak dalej...

    g

    --
    OPERA --

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1