eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoumowa o dzieło - umowa o pracę [crosspost] › Re: umowa o dzieło - umowa o pracę [crosspost]
  • Data: 2011-11-06 15:55:29
    Temat: Re: umowa o dzieło - umowa o pracę [crosspost]
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "rg" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:1a4vnhmt7qmg3$.7xgoyzdckt8u$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Sun, 6 Nov 2011 14:01:42 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
    >
    >> Nie da się zająć stanowiska bez znajomości pełnej treści umowy. Może da,
    >> a
    >> może nie. Co do zasady czasem się daje.
    >
    > No tak, ale nie chaiłbym tu wklepywać całej treści. Jeszcze się wyda...
    > :)
    > Chyba, że ewentualnie chciałbyś zerknąć już prywatnie...

    W nagłówku jest mój adres.

    >> Jakiej by nie miały, to mogą stwarzać poważne niedogodności powodujące,
    >> że
    >> zamiast zarabiać pieniądze zleceniobiorca będzie musiał udowadniać przed
    >> sądem, że nie jest żółwiem.
    >
    > Wiem, wiem, chodziło mi raczej o wielkość tych rozczeń. Nie mam
    > doświadczenia z tego typu umowami, ale sądziłem, że jest takie praktyki
    > są
    > prawnie przycinane. Chodzi mi o skrajności, że np niedopuszczalne są
    > sytuację, gdy w przypadku nienamalowania obrazu,za który zamierzam
    > wykonawcy zapłacić 100 pln, albo namalowaniu tak, że mi się jednak nie
    > podoba (bo stwierdzę, że jest nienależycie wykonany - cokolwiek to
    > znaczy),
    > życzę sobie karę w wysokości 100x100, czyli 100 000 pln. I w świetle
    > prawa
    > taki przesadyzm jest ok.

    Sąd raczej to przytnie, ale zanim to trafi do sądu, to trochę się
    nadenerwujesz. Po kiego grzyba podpisujesz takie dziwne mowy.
    >
    >>> W umowie nie ma, ale praktycznie zajęcia odbywają się w miejscu i w
    >>> terminie wyznaczonym przez kierownika (właściciela).
    >>
    >> Wiem, i właśnie ta konstatacja w połączeniu z obowiazkiem osobistego
    >> wykonywania dzieła powodują, ze umowa taka staje się umową o pracę.
    >
    > No to się pogubiłem :) To jak to się ma do cytowanej wcześniej uchwały SN
    > o
    > zatrudnianiu nauczycieli? To można tak określać ścisłe terminy, miejsce
    > itp
    > i naal to będzie umowa o dzieło, czy jednak nie można, bo inaczej podpada
    > to pod umowę o pracę?

    Uchwałą Sądu Najwyższego dotyczy konkretnej sprawy. Oczywiście wyznacza
    jakiś tam tok rozumowania w podobnych sparwach, ale trzeba mieć świadomość
    tego, że czasem drobny niuans wszystko zmienia.
    >
    >> Bywa. Ale przedawnienie jest 3 lata i do tego czasu możesz dochodzić
    >> roszczeń :-) To daje sporo możliwości w praktyce.
    >
    > Dobrze wiedzieć, chociaż nie planuję (no w zasadzie to nie ja :)), bo w
    > sumie współpraca układa się ok. Chodzi mi bardziej o pewne zasady, bo do
    > tej pory w umowach z tą osobą nie było takich kwiatków.

    To po co podpisywać takie kwiatki?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1