Oczywiscie ze nie wolno mu smiecic na twoja dzialke, podpal mu te drewienka
(benzyna, sloneczny dzien) niech zrozumie jak bardzo jest niebezpieczny.

Gdyby Ci sie nie udalo jednak to powiem tylko (raczej napisze) ja mam
sasiadke co kopie doly w poprzek drogi i nikt jej nic nie moze zrobic:)

Uzytkownik <j...@t...pl> napisal w wiadomosci
news:1143237534.973774.220410@v46g2000cwv.googlegrou
ps.com...
Sytuacja nastepujaca:
dwie odrebne dzialki odgrodzone plotem z siatki stalowej, dwóch
wlascicieli,
z jednej strony plotu dzialki uprawne-ogródki,z drugiej parterowe
budynki z dzialalnoscia gospodarcza-stolarnia,
budynki w których jest stolarnia sa wybudowane w odleglosci ok 5-6m
od ogrodzenia,
na pasie ziemi miedzy budynkiem, a ogrodzeniem wlasciciel stolarni
zaczal gromadzic odpady poprodukcyjne- pyl drewniany z
pochlaniaczy i szlake z kotla co, wysypuje to niemal pod samym
plotem,
próby rozmowy z wlascicielem stolarni by tego nie robil i by to
uprzatnal zostaly skwitowane -mój teren i moge robic co mi sie
podoba.
I pytanie: czy rzeczywiscie ów producent-wlasciciel stolarni moze tak
czynic jak stwierdzil.

Pozdrawiam
Mik.