Dnia Sat, 09 Oct 2004 11:12:57 +0200, Przemek R. napisał(a):
> ale wtedy maja uzasadnienie by zabrac komputer. (na pewien czas)

Czy jezeli zabiora i nic nie zdzialaja (czytaj nic nie moga udowodnic)
bo AES to nie takie hop hop to czy moge sie domagac jakiejs rekompensaty?
I na jak dlugo moga zabrac?
Bo jesli sie upra pozycza jakis superkomputer to powiedzmy za kilkanascie
lat moze im sie udac (mam wredny zwyczaj ustawiania upiornie dlugich hasel ;-) )
I co jesli dysk po wpisaniu blednego hasla bedzie potencjalnie grozny
(jakas procedurka np kasujaca bios czy cos tego typu) czy moga miec do
mnie pretensje ze maja problem (i czy cos sie zmienia jesli ich ostrzege) ? :)
heh chyba zaczynam byc wredny ;-) biedni policjanci
i pomyslec ze jestem full legal :)
--
JFK
wbrew wszelkim pozorom adres
s...@g...com
jest POPRAWNY bez ucinania i zmiany czegokolwiek