> Światopogląd tu nie ma nic do rzeczy. Sąd dał wiarę swiadkowi i
> pokrzywdzonemu i tyle.

jak jak na razie dostalam wyrok nakazowy bez rozprawy...
skad sie nagle wzial swiadek??

> A nie ma w tyym markecie czasem kamer? Bo to z reguły wyjaśnia wiele.
sa. nagranie jest takiej jakosci ze nie da sie rozpoznac marki samochodu -
cytuje pracownikow ochrony

> Czyli rozumiem wyjątkowo trzeźwa poszłaś do tego sądu, czy z czegoś
> innego wynikał fakt, że tak podkreślasz to, iż byłaś świadoma tego, że
> to był sąd? :-)

bylam swiadoma, ze nie godzac sie na mandat sprawa zostanie skierowana do sadu.

> Wiesz, to się kilka lat przedawnia. Kiedyś pójdziesz do pracy.

alez ja pracuje, napisalam to wyzej...

m

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl