M.Sarbinowski pisze:

> telefon + karta pamieci, wlasciciel chlopak 22 lata, na telefonie przez
> przypadek zostaly zdjecia jego dziewczyny 18 lat, (nieprzyzwoite) zrobione

Ooops

> gdy oboje byli pod wplywem alkoholu w momencie gdy dziewczyna miala ponizej
> 18 lat

A jakie ma to znaczenie?

> nowy nabywca, do niedwana "kolega" tego chlopaka, po sprzedazy telefonu nowy
> nabywca rozzsyla zdjecia ktorych nikt nie powinien zobaczyc po wszystkich
> znajomych,

Jak po znajomych, to pod publikację to nie podpada...

> znajomi dziewczyny i jej chlopaka, sprawa sie naglasnia, dochodzi do szkoly
> gdzie sie uczy dziewczyna, zostaje wezwana do szkoly, szkola sprawe zglasza
> na policje.. spraw ma byc niby prowadzona albo przez kryminalnych albo
> zaliczona do nieletnich..

??? A co ma do tego szkoła? Dyrektor decyduje, kto z kim się bzyka ???

> co grozi chlopakowi? poprzedniemu wlascicielowi telefonu?

Wyrok za rozpijanie nieletniej ;)

> czy moze lepiej by bylo jakby ten chlopak zglosil sprawe na policje ze ktos
> wykorzystuje i rozpowszechnia prywatne zdjecia,

Ponownie: rozsyłanie do znajomych pod rozpowszechnianie nie podpadnie.
Pod publiczne prezentowanie treści pornograficznych oczywiście też nie.
Jeśli dostanie je ktoś, kto sobie tego nie życzy, to ewentualnie ta
osoba może się poskarżyć policji, ale nie osoba ze zdjęcia.

[ciach]

> jak pomoc koledze? co powinnien najrozsadniej zrobic?

1) nie nadużywać alkoholu
2) dokładnie kasować sprzedawane nośniki danych


Prawnie... Cóż, jakoś nie mam pomysłów - chyba żeby coś pod kątem zwrotu
omyłkowo zbytej własności (zdjęć) lub zaprzestania wykorzystywania tego
utworu, ale w gronie znajomych to dozwolony użytek własny... tylko że to
nie było rozpowszechnione.

Raczej nie da się sprawy ruszyć od innej strony, niż od strony prawa
autorskiego.