Witaj

> Informacja jest - w koncu sprzedawaczyni udzielila informacji.

Sprzedawczyni udzieliła informacji po fakcie przyjęcia oferty -
czyli wyrażenia chęci kupna książek.
Z punktu widzenia klienta (przed przyjęciem oferty), istotny jest
brak informacji, że obie ceny dotyczą członków klubu.
Myślę, że w opisanej sytuacji każdy klient zrozumiałby to
w taki sam sposób jak Joanna - niższa cena dla klubowiczów,
wyższa dla pozostałych klientów.

> Nie chce mi sie wierzyc, aby byl zapis zmuszajacy
> kisegarnie do sprzedazy czegoklowiek.

Księgarni nikt nie zmusza do sprzedaży - ona sama wystawia
towar na widok publiczny z podaniem ceny. Czyni to jednak
w sposób, który jednoznacznie (jak myslę) informuje klienta
spoza klubu, że może kupić książki po wyższej cenie.
Dla klienta ważna jest wola sprzedawcy ujawniona na zewnątrz,
czyli obiektywnie zauważalna - tak wyrażona wola stanowi ofertę
sprzedaży.

>Czy moglbys zacytowac taki zapis prawny?

cytowany już Art.543 w związku z art. 66 i 70 KC
w skrócie: - umowa zostaje zawarta w chwii i w miejscu,
w którym do składającego ofertę doszło oświadczenie o jej
przyjęciu

Późniejsze tłumaczenia, jak nalezy rozumieć obie podane ceny
nie mają znaczenia - księgarnia ponosi konsekwencje swojego
braku staranności.

-------------------
Pozdrawiam
Michał





--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/