W dniu 09.05.2024 o 17:45, J.F pisze:
> On Thu, 09 May 2024 17:09:39 +0200, A. Filip wrote:
>> "J.F" <j...@p...onet.pl> pisze:
>>> Jak media donoszą,
>>> "Sąd Dyscyplinarny przy Naczelnym Sądzie Administracyjnym zezwolił na
>>> zatrzymanie Tomasza Szmydta i na zastosowanie wobec niego tymczasowego
>>> aresztowania - poinformował w czwartek rzecznik NSA."
>>>
>>> To nie jest jakis pisowski wynalazek, ten Sąd, krytykowany przez do
>>> niedawna przez połowę sędziów ? :-)
>>>
>>> Ale ale ... jakie są zarzuty, i kto je zgłosił ?
>>> Bo poproszenie o azyl ... czy to figuruje gdzieś w KK ?
>>
>> Dobór słów "może sugerować" śledztwo z góry założonym rezultatem albo
>> zignorowanie podejrzeń+ przed wyjazdem, nieprawdaż? [A]
>>
>> [A] https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly
/9503852,bodnar-o-sprawie-szmydta-prokuratura-krajow
a-wnosi-o-zgode-na-areszto.html
>>> "Prokuratura Krajowa złożyła właśnie wniosek do sądu dyscyplinarnego NSA
>>> o wydanie uchwały zezwalającej na pociągnięcie sędziego Tomasza Szmydta
>>> do odpowiedzialności karnej" - napisał szef MS. "PK wnosi również o
>>> zezwolenie na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Zarzut:
>>> szpiegostwo" - dodał.
>>> Prokuratura Krajowa informowała wcześniej, że zostało wszczęte śledztwo
>>> w sprawie brania przez Tomasza Szmydta udziału w działalności obcego
>>> wywiadu *na terenie Polski* i Białorusi.
>
> W sprawie ... czyli jeszcze bez postawienia zarzutów do osoby?
>
>>> Prokuratura zwróciła uwagę, że
>>> *udzielanie* temu wywiadowi informacji mogło wyrządzić szkodę
>>> Rzeczypospolitej Polskiej, tym samym naruszając art. 130 par. 2 Kodeksu
>>> karnego.
>
> No, to zarzut mamy poważny, ale ciekawe, czy mają jakies dowody :-)
>
> Niby już na Białorusi, jak rozmawia z ich słuzbami, to pewnie udziela
> informacji, no ale przydałoby się mieć jakies solidniejsze dowody, niż
> tylko konferencja prasowa :-)
>
> Zapewne coś tam robił i wcześniej, bo wątpię aby mu sie tak pomysł
> zrodził na urlopie, ale "zapewne" to nie dowód :-)
>


Będzie ciekawie jak się okaże, że szpiegiem nie był, tajemnicy nie
złamał, chciał legalnie w konsulacie zrzec się stanowiska sędziego, a go
nie przyjęli.
Albo jutro wróci.


Robert