> Nie wiem jaki to kredyt może wziąć mąż bez zgody żony. Z tego co mi
wiadomo,
> aby taki wniosek kredytowy był rozpatrzony powinny się na nim znaleźć
> podpisy i zgoda obojga małżonków. Ale mogę się mylić (banki robią dziś
> wszystko, aby złapać klientów na kredyty).

może w jakiejś innej instytucji finansowej kredyt wziął, a poza tym mógł do
kogoś pójść i prytwatnie pożyczyć też zaciągnięcie długu

ale proszę o odpowiedź jak to załatwić jakieś pismo do sądu?? czy poczekać
aż wierzyciele się upomną o dług. i wtedy powództwem przeciwegzekucyjnym czy
cóś??
[ozdr
kiz