-
Data: 2003-08-28 13:30:12
Temat: Re: roszczenie do czesci dzialki
Od: "stavi" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]> > Dwadziescia pare lat temu moi rodzice zakupili dzialke
trochę długo, ale jak długo byli posiadaczami samoistnymi (takimi, którzy
fizycznie na tej działce przebywali, kosili ją, itp.) ? (z dokładnością do
pojedynczych lat)
> > dzialka) powiedzial, ze granica na owej, skrajnej dzialce
> > przebiegala inaczej i podczas stawiania murowanego
> > ogrodzenia sasiad powiekszyl swoja dzialke o jakis metr z
> > (juz) mojej.
w praktyce sąd, bo nie wierzę, że sąsiad odda co nie jego :(
> > Dodam, ze w tym czasie nieruchomosc nalezala do innego
> > wlasciciela, ktory _sporadycznie_ na niej przebywal.
Jak długo trwała taka sytuacja ? (że właścicielem był człowiek, który
'_sporadycznie_ na niej przebywal')
> > Moje pytanie brzmi:
> > Jak i gdzie powinienem ta sprawe wyjasnic?
>
> > Czy powinienem wezwac geodete w celu ustalenia granicy a on
> > jednoznacznie stwierdzi stan faktyczny?
powinien zrobić rodzielenie granic działki, czy jakoś tak to się nazywało (w
każdym razie nie wznowienie granic, bo to nic nie da w przypadku spornej
granicy - tak mi przynajmniej tłumaczył geodeta ostatnio) no i to do sądu.
Tylko nie wiem jak z kosztami. Czy najpierw sprawa w sądzie i geodeta z sądu
czy najpierw geodeta, potem sąd i potem próbować odzyskać kasę :(
> > Czy nie minelo zbyt duzo czasu i ewentualnie bede mogl
> > dochodzic swoich praw?
>
> czas nie ma znaczenia, granica jest swieta i sie nie zmienia
właśnie, że ma i się zmienia ! :(
do 20 lat możesz wytoczyć proces o wydanie rzeczy, jednak należy się
zastanowić czy warto. Z powodu paru metrów koszta mogą znacząco przewyższyć
wartość tych paru metrów kwadratowych, no chyba, że jest to jakiś
newralgiczny punkt lub bardzo wąska działka, czy jest ich dużo. No albo dla
zasady, zeby nie dać się okradać!
Powyżej 20 też, ale sąsiad może się już próbować skutecznie bronić. Jak jest
tych metrow trochę, to warto zasięgnąć rady lokalnego adwokata, żeby pokazać
mu wszystkie dokumenty i dokładnie powiedzieć co i jak.
Oczywiście przegrywający ponosi koszta, ale za Twój czas Ci nikt nie
zapłaci.
pozdr.,
stavi
Następne wpisy z tego wątku
Najnowsze wątki z tej grupy
- 256 świadków nie ma racji
- Re: Jak wygląda "wykonywanie mandatu posła (opozycji)" z aresztu?
- Rower przypięty do mojego
- Kąsaltig Grub
- Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- Nordstrim
- obostrzenia
- ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- Korekta prognozy
- ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- Czy można orzekać po pijaku?
- reparacje
- ustawienie przetargu
- Przeszukiwanie baz i netu
- Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
Najnowsze wątki
- 2024-07-13 256 świadków nie ma racji
- 2024-07-13 Re: Jak wygląda "wykonywanie mandatu posła (opozycji)" z aresztu?
- 2024-07-09 Rower przypięty do mojego
- 2024-07-09 Kąsaltig Grub
- 2024-07-08 Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- 2024-07-06 Nordstrim
- 2024-07-06 obostrzenia
- 2024-07-05 ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- 2024-07-04 Korekta prognozy
- 2024-07-04 ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- 2024-07-03 Czy można orzekać po pijaku?
- 2024-07-02 reparacje
- 2024-07-02 ustawienie przetargu
- 2024-07-02 Przeszukiwanie baz i netu
- 2024-07-01 Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych