Użytkownik Bartek napisał:
> Użytkownik "spp"<s...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ji0o9c$pol$1@inews.gazeta.pl...
>> On 2012-02-21 19:22, Bartek wrote:
>>
>>>>> tak czy inaczej przesy?ka nie zosta?a przyj?ta ze wzgl?du na brak
>>>>> pewno?ci czy jest kompletna - koperta rozdarta tak, ?e przedmiot
>>>>> wypada?
>>>>> z niej nazewn?trz.
>>
>>> a czy kto? dysponuje jak?? konkretn? wiedz? na temat reklamacji czy teraz
>>> b?dziemy flejmowa? w temacie - czy mo?e nie by?o tak p?asko jak
>>> wygl?da?o?
>>
>> Bo nikomu tematem za 3,50 nie chce się zajmować. :(
>
>
> ja mam wrazenie ze w obecnym czasie w usenecie nikomu nie chce sie zajmować
> żadnym tematem, po za dopierdalaniem się do słówek, stwierdzeń i oglnym
> czepialstwem.
>
> tak że dzięki za to co wkleiłeś - znalazłem właśnie też te informacje,
> natomiast znalazłem też nieco inne - mówiące o 10 krotności wartości.
>
> tak czy inaczej dziękuję, i idę pisać.
>
>


Bo w dobie internetu nikomu się nie chce samemu najpierw poszukać
informacji, tylko zaczyna od pytania na grupie.

10krotność wartości dotyczy się zaginięcia przesyłki (i jest to
10xwartośc traktowania jako polecony 9czyli jakieś 112zł a nie wartość
jaką zapłaciłeś za przesyłkę)
Skoro nic nie zginęło a jedynie uległo uszkodzeniu opakowanie to żadnego
odszkodowania nie dostaniesz bo usługę wykonali (zawsze będą podnosic
nienależyte opakowanie przedmiotu - chyba nie będziesz powoływał
biegłych i robił badań za tysiące dla udowodnienia trwałości twojego
sposobu pakowania), odszkodowania to możesz sobie dochodzić tylko od
odbiorcy który odmówił odebrania (jak miał obawy co do zawartości i
takiego dobrego znajomego listonosza to mogli od razu spisać zawartość
przesyłki i listonosz byłby świadkiem, zwłaszcza że jak piszesz chodziło
o jedną części w postaci metalowej blaszki.