eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprzepisy dotyczące żywnościRe: przepisy dotyczące żywności
  • Data: 2011-02-28 14:28:41
    Temat: Re: przepisy dotyczące żywności
    Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    mvoicem wrote:

    > (28.02.2011 13:02), krys wrote:
    >> mvoicem wrote:
    >>
    >>> No to możesz sobie kupić dobrą wędlinę, żaden problem, stać w kolejce
    >>> nie trzeba, wystarczy dobrze zapłacić.
    >>
    >> Problem polega na tym, że cena wcale nie jest gwarancją jakości. A ja na
    >> przykład chętnie zapłacę ta wyższą cenę, jeśli szynka będzie szynką (a
    >> nie wodą z dodatkiem szynki), żółty ser żółtym serem (a nie cholera wie
    >> czym), a śmietana śmietaną.
    >
    > Raz po raz widzę różne "swojskie" stragany, to w marketach, to na
    > różnych jarmarkach. To co tam sprzedają przypomina szynkę, ser żółty,
    > biały i śmietanę, a nie ich podróbki.

    Nie chodzi o to, co przypomina, tylko o skład. Ja nie umiem na oko rozróżnić
    sera od seropodobnego. A chciałabym, żeby z definicji pod etylkietka "ser"
    był ser, a nie jakaś breja.
    >
    > Poza tym często mają chleb który przypomina chleb.

    To mi akurat nie przeszkadza, chleb to ja mam pierwsza klasa, sama sobie
    piekę. Bo miałam dość niepotrzebnych dodatków.

    > Z mlekiem był ten problem że się szybko psuło, więc różnie sobie ludzie
    > radzili. Ze znanych mi sposobów - sikanie do mleka i dosypywanie proszku
    > do prania.

    Ja pamiętam mleko przywożone jeszcze w konwiach i przedawane do baniek;-).
    Potem były woreczki. Na szczęście to melko sie psuło, można było zrobić
    zsiadłe. To, co teraz sprzedają pod nazwą mleko... Szkoda słów.
    >
    > Warzywa pędzone na nawozach, tak że marchewki osiągały wręcz monstrualne
    > rozmiary.

    Za to dzisiejsze nawet gruntu nie wypagają, bo maja podłoża. Można sobie
    nabyć pomidora w styczniu, smak i zapach plastiku.

    >
    > Przebiegłość i zaradność ludzi jest stała, niezależnie od tego czym się
    > zajmują i w jakich czasach to robią. Jeżeli można zachachmęcić - będzie
    > zachachmęcone. I wszelkie opowieści o żywieniowym PRLowskim raju
    > utraconym to mity po prostu.

    Polska Norma jednak była, i jak żarcie już było, to było jadalne.

    > Ale wyroby czekoladopodobne pamiętam - do dzisiaj nic się nie równa w
    > paskudności smaku - nawet najtańsze podróbki czekolady we wszelkiej
    > maści dyskontach są znacznie smaczniejsze od nich.

    A ja wlaśnie szukam prawdziwej czekolady. Kiedyś Wedel był dobry, teraz jest
    fuj i ciągnie w strone czekoladopodobnych.

    J.jak tak dalej pójdzie, zostanę Amishem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1