m wrote:
> Apropos
> http://prawo.rp.pl/artykul/793832,958897-Zasilek-mac
ierzynski--o-wyplate-trzeba-sie-upomniec-w-pierwszyc
h-miesiacach-po-porodzie.html
>
>
> Jaki tutaj jest mechanizm tego przedawnienia. Bo z artykułu wynika że
> wyglądało to tak. Pracownica idzie do ZUSu po pieniądze. ZUS mówi - nie
> dam, bo mi się nie widzi. No to P. pozywa ZUS do sądu, wygrywa po 5
> latach, idzie ZUS po pieniądze, a ZUS mówi "nie, teraz to już za późno".
>
> Podejrzewam że to musiało być trochę inaczej, bo w/w opisany mechanizm
> jest lekko bez sensu. :).
>
> p. m.

jest ok, tylko lekko zagmatwanie opisane.

poszal na zwolnienie lekarskie z tytulu zagroznej ciazy.
ZUS nie uznal i nie zaplacil i poszla do sadu.

Ale zwroc uwage, ze nigdy nie skladala wniosku o wyplate zasilku
macierzyskiego.

Ona oprotestowala tylko i wylaczeni odmowe wyplaty chorbowego, ale nie
zasilku.

No a teraz faktycznie po rybkach.

Niezaleznie od tego, ze ZUS nie uznal i nei wyplacil zasilku
chorobowego, nalezalo zlozyc wnioske o zasilek macierzynski, dostac
odmowe Odwolac sie, a po bezskutecznym odwolaniu dolaczac do istniejacej
sprawy sadowej lub rozpoczac nowa sprawe o odmowe wyplaty zasilku
macierzyskiego.