Użytkownik "A.L." <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:610au4dg0cf5og0sak348128560l3tdvul@4ax.com...
> On Tue, 14 Apr 2009 22:44:23 +0200, "Baloo" <b...@o...eu> wrote:
>
>>
>>Użytkownik "rv" <redakcja_V@dupa_A_nie.gazeta.pl> napisał w wiadomości
>>news:gs2nrk$104$1@node2.news.atman.pl...
>>> Witam,
>>> oświadczyłam pracodawcy na piśmie że wyrazam chęć porozumienia stron,
>>> (dla rychłego odejścia), a ten mi odpisuje:
>>> "niniejszym jest pani na wypowiedzeniu - z zachowaniem 3 miesiecznego
>>> okresu",
>>> przy czym nie napisałam ani słowem ze "wypowiadam umowę"
>>> tylko ze "wyrazam chęć wypowiedzenia umowy za porozumieniem stron".
>>
>>No a on widocznie uznał, że nie chce rozwiązywać umowy za porozumieniem
>>stron i rozwiązanie jej nastąpi z 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia.
>>BTW - na mój gust nie ma czegoś takiego jak "wypowiedzenie za
>>porozumieniem
>>stron". Co najwyżej "rozwiązanie za porozumieniem stron".
>
> To chyba bardziej skomplikowane niz rozwod?...

Żebyś wiedział. Jak sobie do tego dodasz problemy z obliczaniem czasu
trwania wypowiedzenia w zależności od tego, czy złożyło się je w ostatni
dzień miesiąca czy w pierwszy kolejnego i czy w trakcie drugiej kwarty
Księżyca czy trzeciej, to już w ogóle robi się masakra ;-)