eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawa z tytułu opłacania ZUS › Re: prawa z tytułu opłacania ZUS
  • Data: 2010-07-02 10:11:47
    Temat: Re: prawa z tytułu opłacania ZUS
    Od: Maddy <m...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 02-07-2010 09:43, Liwiusz pisze:
    > Maddy pisze:
    >> W dniu 02-07-2010 00:50, MZ pisze:
    >>> W dniu 2010-07-02 00:19, Jotte pisze:
    >>>> Zresztą mógłbyś zabiegu potrzebować _zanim_ na niego uciułasz i wtedy
    >>>> musiałbyś wykitować.
    >>> No to może i bym wykitował. Jednak pracując uciłałbym zanim byłoby
    >>> potrzebne.
    >>
    >> Hmm. wyobraź sobie, że dopada Cię stwardnienie rozsiane w wieku 25 lat
    >> (a ta choroba najczęściej dopada ludzie przed trzydziestką).
    >> Ile uciułałeś?
    >> A, jakbyś nie wiedział - bez leczenia to się na to tak szybko nie
    >> umiera. Po prostu szybciej stajesz się kaleką niezdolnym do
    >> samodzielnego podtarcia sobie tyłka.
    >>
    >> Nie mam pieniędzy na leczenie więc umieram - to jest OPTYMISTYCZNY
    >> scenariusz.
    >
    >
    > Niektórzy mają w życiu większe marzenia, niż przeżyć najedzonym do
    > późnej starości.

    Ty czytasz czasem co napisałeś czy masz jakiś wstręt do swoich wypowiedzi?
    Co to ma wspólnego z tematem?
    I co jest złego w chęci spokojnego życia w zdrowi i względnym dostatku
    do późnej starości?

    Marzysz, żeby zachorować na jakąś nieuleczalną i trwale okaleczająca
    chorobę?

    Może właśnie wśród takich chorych ludzi byłoby sporo
    > chętnych na załogową wyprawę na Marsa w jedną stronę?

    Ach, bo przecież nieuleczalnie chorzy z zasady nie mają rodzin i
    przyjaciół z którymi chcieliby spędzić ten kawałek życia, który im
    został, prawda?
    A jak chcą to jest to błee, płaskie i w ogóle zasługuje tylko na pogardę.

    Wysłać chorych w kosmos, niech nie kłują w oczy i nie zabierają naszych
    składek.
    Jak już muszą umierać powoli, z każdym dniem tracąc sprawność, zdani na
    opiekę innych, to niech to będzie na innej planecie. Bo to takie
    nieestetyczne... No i leki kosztuja fortunę a zaledwie spowalniają
    postęp choroby - czysta rozrzutność.

    >
    > Obecnie ludzie są żałośni. Dawniej chcieli chociaż umierać za swoje
    > ideały.

    Co Ty opowiadasz, ciągle kultywuje się te piękne tradycje.
    Codziennie ludzie giną w imię ideałów.
    Chętnie i z żarem w sercu odpalają bomby na środku zatłoczonego targu
    albo kierują samolot w sam środek zaludnionego biurowca.
    Wszystko w imię idei, nic dla osobistej korzyści. Piękne.. poruszające...
    Idę zwymiotować
    .
    .
    .
    .
    .
    A za co w tym kontekście chcieli umierać chorzy?
    Bo poza chęcią popełnienia samobójstwa, żeby nie być obciążeniem dla
    rodziny, nic mi nie pasuje.
    To ma być ten Twój ideał? Masz raka to się zastrzel, żeby przypadkiem
    Liwiusz nie musiał łożyć na Twoje leczenie.

    Zastanawiam się czasem czy Ty posiadasz jakieś uczucia? Coś na kształt
    empatii?

    No wiesz, taki współczucie dla kolegi, któremu syn zachorował na
    białaczkę, wiec ten zrezygnował ze soków spadochronowych, żeby było na
    leczenia.
    Dla sąsiadki która chodzi ze stomnią i bardziej ją interesuje, żeby od
    niej nie śmierdziało niż żeby zdobywać K2.
    No i żeby było na ten chleb - nikt nie chce pracownika chodzącego z
    wokiem kału, wiec to jest największe marzenie - mieć co zjeść i nie
    żebrać po ludziach.

    W sumie mogła by się powiesić, nie?

    > Współczesny człowiek Ameryki by nigdy nie odkrył.

    Znaczy, gdyby wszyscy współcześni ludzie mieszali w Afryce, to nigdy by
    się stamtąd nie wynieśli, nie "odkryli" Europu, Azji, Australii, no i
    obydwu Ameryk?

    I do takiego wniosku doprowadziły Cię rozważania o sytuacji materialnej
    osób przewlekle chorych i niedołężnych? Czy może o sposobie finansowania
    ich leczenia? O prawdopodobieństwie samodzielnego sfinansowaie leczenia
    przez 30-latka z SM?

    Czasami strach podążać Twoim tokiem myślenia.

    BO
    > NIEBEZPIECZNIE! Wstyd...

    Co Ty wiesz o wstydzie. Ty, który proponujesz wysłać niepełnosprawnych w
    kosmos, w końcu tutaj nie mają niczego, dla czego warto żyć. Inwalidzi,
    to się samo przez się rozumie?

    Masz jakiś uraz do chorych ludzi (współczuję, ale to się da leczyć) czy
    po prostu jesteś tak bezmyślnym i nieczułym egoistą?

    Liczę na to pierwsze (da się leczyć!) ale obawiam się tego drugiego.
    Więcej jest na świecie ludzi po porstu złych niż dysfunkcyjnych.

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1