eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprawa dwa › Re: prawa dwa
  • Data: 2019-05-28 22:44:21
    Temat: Re: prawa dwa
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 27.05.2019 o 19:15, Shrek pisze:

    > A może być na gruncie prawa bozi, skoro to dotyczy jej pracowników?
    > Zdaje się, że przed zawarciem małżeństwa to u nich nie wolno.
    > Przytłaczająca większość duchownych nie była w małżeństwie (co nie
    > przeszkadza im być specjalistami w tej dziedzinie i nawet
    > przygotowywać do życia w małżeństwie innych), więc w teorii powinni
    > być prawiczkami;)

    Wiesz, że zastanawiałem się już kilka razy nad tym i o ile zakaz
    cudzołóstwa dotyczy mężatek, to trudno o tym mówić w wypadku osoby,
    która nie jest poślubiona. Kościół niby naucza o tym zakazie, ale jak
    zapytać, z czego on konkretnie wynika, to to już gorzej ze wskazaniem
    powiedzmy konkretnego fragmentu Ewangelii.

    Po za tym ksiądz jest księdzem od chwili święceń. Ale wcześniej? Ludzie
    nie są doskonali. Nawet w zakonach składasz śluby czystości na pewien
    okres i znam osoby, kóre po tym okresie wystąpiły i założyły szcześliwe
    związki, w których maja dzieci. Dopiero któreś kolejne śluby są wieczyste.
    >
    >> Bo zgwałcenie jest przestępstwem umyślnym, więc gdyby tak p
    >> opijanemu to było nieumyślne, to wiele wyroków by można obalić.
    > A - o to ci chodzi. Zgwałcenie może i tak, seks niekoniecznie. Nie
    > wnikając w szczegóły, niejednemu zdarzyło się obudzić i nie pamiętać
    > jakiegoś wyraźnego zamiaru uprawiania seksu. A jednak się zdarzyło;)

    Jak nie pamięta, to czasem trudno stwierdzić, czy chciał/a, czy nie.
    Stąd czasem są różne kontrowersje. Kobieta nie pamięta, by wyrażała
    zgodę - ale czy z tego wynika, że nie wyrażała? Czasem rzecz się wydaje
    oczywista. ale czasem wcale nie.
    >
    >>>> Po pierwsze mamy coś takiego, jak tajemnicę spowiedzi. Jest
    >>>> ona nawet w prawie świeckim honorowana.
    >>> Z ciekwawości - paragraf? Nie mówię, że nie.
    >> art. 178 kpk
    > Jako świadka nie można przesłuchiwać. Ale co do zasady może (a może
    > nawet powinien) sam sprawę zgłosić, jeśli jest ściagana z urzędu?
    > Przyznam, że nie wiem. Z drugiej strony pewnie obrońsca nie powinien
    > do proka latać...

    Serial pt. "Ksiądz Mateusz", to niby taka bajka, ale czasem są tam fajne
    aspekty przemycane. Co ma zropbić ksiądz, który dowie się podczas
    spowiedzi świętej o planowanym zabójstwie?
    >
    >>>> Po drugie - i hierarchowie często się tak tłumaczą - czasem nie
    >>>> do końca wiadomo, jak tam było.
    >>> Ale to nie problem - prokurator od ręki postawi zarzuty
    >>> (oczywiście dla dobra duchownego), a potem wszystko wyjaśni:P
    >> Żaden, ale argument przeciwko konieczności złożenia zawiadomienia.
    > No to jak nie był problem, ale zaniechali, to trudno - teraz trzeba
    > ponosić konsekwencje - a konsekwencje są takie, że większość uważa,
    > że hierarchowie kryli pedofili. Niby też żaden problem, a jednak
    > kogoś widać uwiera.

    Nie zawsze większość ma rację. Poza tym czy na pewno większość? To
    nagonka dziennikarska. Ile Ty osobiście znasz ofiar pedofilii księży?
    Ale takich, w odniesieniu do których masz pewność. Ja osobiście znam ze
    dwie osoby, a i to mam wątpliwość co do prawdziwości tych relacji.
    >
    >>> I słusznie - skoro mieli na tyle wątpliwości, żeby wysyłać
    >>> klienta na seksturystykę między parafiami, to znaczy, że mieli na
    >>> tyle podstaw, żeby się z tym podzielić z prokuratorem. On to
    >>> powinien wyjaśnić - prawda?
    >> Niekoniecznie, a nawet na pewno nie. Samo pomówienie może być
    >> powodem wysłania na inną parafię, by ukrócić plotki. Nie ejst to na
    >> tyle niedorzeczne, by zaprzeczyć.
    > Skoro tak uważasz. To ukrócili te plotki, czy raczej na odwrót? :P

    Wiesz, moim zdaniem jak gość wyjedzie, to po pewnym czasie ludzie po
    prostu zapomną. Takie pomówienia - jeśli to pomówienia - mogą wynikać z
    czegoś. Ktoś kogoś nie lubi. Ktoś chce zaistnieć. Przeniesienie
    powoduje, że można to zweryfikować. Jeśli w nowej parafii będą te same
    problemy, to problem jest z księdzem. Jeśli w starej kolejny ksiądz
    okaże się pedofilem, top problemem nie jest ksiądz, a parafia. W każdym
    razie nie powiesz, ze to niedorzeczna taktyka.
    >
    >>>> Moim zdaniem to problem podobny, do tego z AED. Nie dopuszczasz
    >>>> po prostu innego punktu widzenia albo tego, że ktoś podejmuje
    >>>> decyzje taktyczne na podstawie posiadanej w danym momencie
    >>>> wiedzy, a nie na podstawie tego, co ustalono "po latach" i po
    >>>> prostu może się pomylić.
    >>> A moim zdaniem ty masz coś nie tak pod czaszką.
    >> MAsz prawo mieć swoje zdanie.
    >
    > Takiem mam zdanie - dla niektórych jest oczywiste, że jak człowiek
    > "trochę nie oddycha" to należy mu udzielić pomocy, a jak są
    > podejrzenia że ksiądz rucha dziecko to należy powiadomić prokuratora
    > (jak nie ksiądz to oczywiście też). Widać nie dla wszystkich jest to
    > oczywiste.

    Powiedzmy, że przyjdzie ktoś i pomówi o pedofilię twojego kumpla z
    roboty. Polecisz do prokuratora, czy uznasz, ze skoro przyszedł do
    Ciebie, to może iść też do prokuratora, skoro tak uważa?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1