eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopotrącenie pieszego › Re: potrącenie pieszego
  • Data: 2008-03-15 06:58:33
    Temat: Re: potrącenie pieszego
    Od: "zxc" <z...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Zacznijmy od początku. Opisz dokałdnie zdarzenie. Ważne jest, z której
    > strony (prawej, czy lewej) wtargnął pieszy, czy było to na przejsciu dla
    > pieszych oarz którą stroną samochodu go uderzyłeś. Bez tych informacji nie
    > da się nic zasugerować.

    Zbliżyłem sie do skrzyżowania jadąc na drodze z pierszeństwem, ze względu na
    to , że zjeżdzałem na podporzadkowaną i musiałem ustąpić pierwszeństwa
    nadjeżdzającym pojazdom. Można powiedzieć, że bardziej toczyłem się po tym
    skrzyzowaniu jak jechałem. W chwili kiedy zrobiło się luźno jedynka, dwójka,
    przejechałem skrzyżowanie. Za skrzyżowaniem ruch pieszych po mojej prawej
    stronie , szła kobieta oraz żulowato wyglądający facet. Po przejechaniu ok
    20-30 m (moglem miec max 40 km/h) facet nagle z schodzi z chodnika i
    wchodzi na jezdnie (w tym miejscu nie ma przejscia). Hamulec, zablokowane
    koła, uderzenie lefrektorem od strony pasażera i gość wpada na szybe.
    Uszkodzenia w samochodzie są nieznaczne , lekko przygięta maska i rozbita
    szyba co swiadczy o tym ze naprawde nie jechalem szybko. Później biegły
    ocenił stan techniczny pojazdu na dobry (nie było zadnych defektów). Wzywam
    pomoc na 112, rannego układam w bocznej ustalonej - od samego początku był
    nieprzytomny.

    Przyjezdza policja, robia pomiary, alkomat (0,0) karetka zabiera rannego.
    Świadek (kobieta), mówi przy mnie policjantom jak doszło do zdarzenia
    "jechał chłopak a ten mu wylazł". Po godzinie jade do szpitala dowiedziec
    sie co z rannym. Lekarze nie udzielaja informacji o stanie bo nie jestem
    rodziną. Pokątnie dowiaduje się , że jest operowany i ze stan jest ciezki, z
    podsłuchanych rozmów wnioskuję, że chodzi o obrażenia głowy oraz ze był
    pijany (na 100% tego nie wiem bo nikt nic oficjalnie nie powiedział) Na
    drugi dzień około południa dostaje informację z policji , że ranny zmarł.




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1