W dniu 19.11.2023 o 15:37, Shrek pisze:
>> Wyszedłem na idiotę, bo Ty nie zrozumiałeś.
> Mistrzu - napisałeś że pociski karabinowe latają na 10 km i uznałeś że
> to ja mam szukać źródełka że nie latają... Zachowujesz się jak idiota.

Bo latają. Nawet nie przychodzi mi do głowy powód, czemu by nie miały
tam dolecieć. Z tej oczywistości wynika to, że nikt normalny o tym nie
pisze jakiś pracy naukowych. Co się niby z nimi dzieje? Chłopie! Weź się
ogarnij i sobie policz.

Do oszacowania tego nie trzeba żadnych tablic. Ani rozważań o kalibrach.
Wszystko, co wystrzelisz z prędkością początkową ponad 100 m/s doleci
teoretycznie na 10 kilometrów. Karabiny strzelają z prędkościami o rząd
większymi. Dla dużych początkowych prędkości strata prędkości jest duża
(bo mamy przepływ turbulentny), ale potem, to już mamy laminarny to
niewiele spada dokąd pocisk zachowuje stabilizację. Jak traci, to znowu
opór się zwiększa, bo on koziołkuje i przekrój się zwiększa oraz
turbulencje zwiększają.

Pracę wykonywaną przez lecący pocisk można szacować z tablic
balistycznych. To, że nikt ich nie robi na tysiące metrów dla karabinu,
to nie dowód znikania pocisków tylko świadomości, że na takich
dystansach te obliczenia są już bardzo mocno teoretyczne. Pomyśl trochę.

Biorę pierwszą wyszukaną tabelę - akurat ta jest dla 5,56 x 45 mm.
Pocisk wylatuje z prędkością 3116 ft/s, a na 800 metrów ma 981 ft/s. Czy
to oznacza, ze dalej nie leci? Nie. Komuś się dalej nie chciało liczyć.
Ale są kalkulatory balistyczne. Tam możesz sobie do symulacji włożyć
dowolną prędkość wylotową. Czemu? Bo broń miewa różne długości lufy, a
co za tym idzie różne prędkości wylotowe. Czasem z różnych powodów broń
się przerabia skracając lufę, by spowolnić pocisk. Do prędkości
poddźwiękowych, by tłumik założyć - przykładowo.

No to poszukaj kalkulator i zrób sobie wykres 0~4000 metrów (znane mi
dalej nie liczą, ale może znajdziesz lepszy), a potem podobny, ale z
prędkością wylotową taką, jak Ci się na tych 4000 metrów skończyło.
Wykres zrobisz nawet na 10 kilometrów w ten sposób. Na ile to będzie
miało odzwierciedlenie w praktyce? Nie potrafię ocenić. Jaki to ma sens?
Żaden. Żaden argument idioty nie przekona.

Po prostu szkoda mi czasu na potrzeby dyskusji z idiotą tego robić. I
tak znajdziesz milion powodów, że to niewłaściwe obliczenia - ja mogę
dołożyć kilka innych, o których Ty nawet nie słyszałeś. I tak zapomnisz
za chwilę i będziesz pajacował.

Ale przyszedł mi do głowy inny - może bardziej przekonujący - Cię
argument. https://pl.wikipedia.org/wiki/122_mm_haubica_wz._193
8_(M-30).
Pocisk wylatuje 3 razy wolniej niż z karabinu. Opór powietrza bez
wątpienia większy, bo średnica większa jakieś 15 razy, więc pole 225
razy większe. A oni złośliwie ogień celowany prowadzą na ponad 10
kilometrów. Jak to możliwe? Że te pociski nie znikają? Karabinowe są
jakieś inne?
--
(~) Robert Tomasik