eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopolicyjne bmwRe: policyjne bmw
  • Data: 2024-10-25 17:11:09
    Temat: Re: policyjne bmw
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 25 Oct 2024 13:26:29 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 24.10.2024 o 23:15, Shrek pisze:
    >>> Choćby naprawę możesz zlecić w ASO by zrobili sprawnie mając kasę od
    >>> ubezpieczyciela. A jak niby tę kasę na naprawę zorganizujesz inaczej.
    >> Normalnie - tworzysz na tą potrzebę rezerwę i tam wkładasz kasę zamiast
    >> na AC.
    >
    > Sądzę, że ktoś to przeliczył i uznał, że AC się w Policji nie opłaca.

    No cóż, sam twierdzę, bez większego liczenia, że wam się nie opłaca,
    choć oferta mogłaby być interesująca.

    Ale czy ktos z KG to przeliczył, czy "nigdy nie było, to czemu mamy
    teraz kupować" ?
    W dodatku, skoro policjanta można obciążyć kosztami, choćby częściowo,
    to się tym bardziej nie opłaca :-)

    Ale takie luksusowe limuzyny, to może powinny mieć ? :-)

    P.S. A ubezpieczyciel nie może się wypiąć, jak np policja przekroczy
    mocno dopuszczalną prędkość, w czasie pościgu?

    >>> Pracowników obciąża się kosztami napraw tylko nie jest to bardzo
    >>> częste jak napisałeś, ale czy chodzi o nietracenie pracownika to wcale
    >>> nie jest pewne.
    >> No więc z jakiegoś powodu się tego nie robi, chyba że ktoś zdrowo
    >> nazrozrabia albo robi to wyjątkowo często.
    >
    > Tylko, że w prywatnej firmie to już Twoja sprawa, czy będziesz ścigał
    > cywilnie pracownika, czy nie. W wypadku Policji, czy innych służb
    > przyjdzie "Shrek" i będzie się czepiał, że to niegospodarność. To nic,
    > że zdrowy rozsądek podpowiada, że takie losowe rzeczy po prostu się
    > zdarzają.

    Ale po co Shrek - takie przecież macie przepisy :-)

    > Że ktoś nie ogarnął i cofając w słupek wjechał, bo się
    > spieszył. Że otarł bok na krzakach. W Policji jeszcze wówczas są
    > pretensje do dysponenta, ze nie wyszedł i nie pomógł - bo jakby tak

    Dysponent to zawsze ten drugi, nieprowadzący ?

    > udowodnić, że się przyczynił, to z dwóch pensji, a nie jednej te
    > trzykrotności by się może udało wziąć.

    No, przyjezdza czasem drogówka do kolizji, i mówi że trzeba było sobie
    pomoc zorganizować. I w kodeksie to nawet pisze.

    Więc czemu dysponent d* nie ruszy ? :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 25.10.24 18:37 io
  • 26.10.24 18:00 Shrek
  • 26.10.24 18:02 Shrek
  • 26.10.24 23:56 io
  • 27.10.24 06:31 Shrek

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1