eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopogromca ksiezyRe: pogromca ksiezy
  • Data: 2025-02-04 19:29:37
    Temat: Re: pogromca ksiezy
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 4 Feb 2025 13:24:27 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 04.02.2025 o 12:49, J.F pisze:
    >>> Dla mnie też. Wysunąłem już szereg argumentów, czemu w mojej ocenie nie.
    >>> Mogę podyskutować z sensownymi argumentami zaprzeczającymi mojemu
    >>> poglądowi, ale argument, że kobieta mogła bezkarnie ukraść, to ratownik
    >>> powinien jej dobrowolnie dać mnie nie przekonuje. "To, że bydlę może coś
    >>> bezkarnie zrobić, to nie znaczy, że człowiek powinien." - ostatnio
    >>> widziałem taki mem i uważam, ze to bardzo głęboka myśl.
    >> Ale może to jest rozwiązanie.
    >> "AED mamy w tej szafce, ale ja pani dać nie mogę bo kierownik
    >> powiedział ze musimy pilnować ... a teraz ide pilnować pływających"
    >> 👂
    >
    > Buźkę widzę. Wiesz, że podżeganie do przestępstwa jest karane na równi z
    > jego popełnieniem?

    Ale:
    -czy to przestępstwo, jeśli pani chciała w celu ratowania życia?
    -czy pani zamierzała zabrać? Co najwyzej krótkotrwałe użycie ...

    > Jeśli uważał, że AED jest im tam potrzebne, to mógł
    > po prostu dać. Powiedzmy zapisując dane biorącej.

    Tu każda minuta się liczy, a Ty chcesz dane spisywać :-)

    Jeśli mógł wyjśc, to po prostu mógł zabrać i wyjść i pomóc.
    Nadmiarowa pani ratownik się znalazła, więc mógł.

    Jeśli nie mógł, bo np musi pilnować ludzi na basenie,
    to owszem - mógł dać, ale co by zrobił, jakby AED nie wrócił?
    Wiec ja go nie potępiam.
    Choć niby ludzkie życie ważniejsze niż problemy z dyrektorem :-)

    > Jeśli uważał, że nie
    > jest potrzebny, to kradzież nadal jest kradzieżą.

    On uważał, a ona uważała inaczej.
    Ona pacjenta widziała, a on nie widział.
    Kto ma racje?

    Owszem, powinniscie pani przed przesłuchaniem zarzuty postawić, dla
    jej dobra :-P

    > Co więcej celowe
    > niewydanie AED już by mogło się załapać na jakieś roszczenia
    > odszkodowawcze w razie śmierci czy utraty zdrowia. Przyznam, że nie nie
    > mam pomysłu jakie, a na przeszkodzie moim zdaniem stoją te standardy.

    Oj, basen chyba nie był obowiązany do ratowania życia komuś na ulicy.
    Prywatnie ratownika cywilnie? Może i się da.

    Nawiązka przy okazji skazania, za nieudzielenie pomocy?
    A to by się chyba dało.
    Ewentualnie pozew cywilny po takim skazaniu ...

    > Bo tak ogólni, to niezabranie torby R1 przez ratowniczkę można
    > postrzegać w kategorii błędu. O ile ją miała. O ile była ratowniczka z
    > odpowiednim przeszkoleniu. Wyszukiwanie na siłę argumentów w Internecie,
    > to coś, czego wolałbym raczej uniknąć. Ale rzuć sobie okiem na
    > https://tiny.pl/32byhm5g. Jakby to był pracownik służby zdrowia i
    > poszedł do pacjenta świadomie bez koniecznego i posiadanego sprzętu, i
    > faktycznie na miejscu się okazało, że ten AED byłby potrzebny i pacjent
    > zmarł ... - to byśmy mogli pokombinować.

    Może i tak ... ale czy człowiek na ulicy jest ich pacjentem?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1