-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!not-for-mai
l
From: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: podział dorobku małżeńskiego - jak to zrobić?
Date: Thu, 25 Mar 2004 14:20:08 +0100
Organization: Gnu-Linux
Lines: 36
Message-ID: <c3ulqj$r3s$3@galaxy.uci.agh.edu.pl>
References: <c3uk56$25u$1@nemesis.news.tpi.pl>
Reply-To: a...@u...agh.edu.pl
NNTP-Posting-Host: dara.kaniup.agh.edu.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: galaxy.uci.agh.edu.pl 1080220307 27772 149.156.105.134 (25 Mar 2004 13:11:47
GMT)
X-Complaints-To: u...@u...agh.edu.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 25 Mar 2004 13:11:47 +0000 (UTC)
User-Agent: KNode/0.7.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:203063
[ ukryj nagłówki ]ananke wrote:
> Pół roku temu wyprowadziłam się zabierając ze sobą jedynie drobne rzeczy
> typu odkurzacz i mikser. Obecnie jestem świeżo po rozwodzie. Nie jestem w
> stanie się dogadać z byłym mężem na temat jakiegoś sensownego podziału
> rzeczy wchodzących w skład wspólnego dorobku. Mąż twierdzi, że "możesz
> sobie zatrzymać to, co ze sobą zabrałaś, reszta jest moja"
Moze ma racje - a moze sie myli..
Gdy moja zona mowila o podziale majatku zawsze mowilem "pralka jest moja"
(kupilem ja przed slubem). Przy ostatnim "podziale majatku" powiedzialem
bierz wszystko (pralka juz zardzewiala) no i od tad nie dzielimy juz
majatku, lecz go pomnazamy.
generalnie to, czego dorobiliscie sie wspolnie jest WSPOLNE i fakt
wyprowadzenia sie ne ma tu nic do rzeczy.
> Takie
> postawienie sprawy jest dla mnie nie do przyjęcia ze zrozumiałych powodów.
> Skoro normalna rozmowa nie prowadzi do niczego to co mogę zrobić, by
> dostać część rzeczy typu pralka czy lodówka?
> Czy taki podział dorobku można zrobić sądownie? Jeżeli tak, to jak się do
> tego zabrać?
Mozna i chc to smutne trzeba przedstawic to bylemu mezowi jako "opcje"
> No i jeszcze jedno pytanie... a właściwie moja obawa... Czy sądowne
> dochodzenie typu: czyj telewizor a czyje meble nie będzie po prostu
> śmieszne? (bo dla mnie osobiście jest to conajmniej żałosne, kiedy byli
> małżonkowie nie mogą dojść do porozumienia z pozoru prostej sprawie).
> Pozdrawiam
No przeciez gdyby mogli sie dogadac, to by do sadu z tym nie chodzili.
Boguslaw
Następne wpisy z tego wątku
- 25.03.04 14:36 wowka
Najnowsze wątki z tej grupy
- Rower przypięty do mojego
- Kąsaltig Grub
- Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- Nordstrim
- obostrzenia
- ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- Korekta prognozy
- ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- Czy można orzekać po pijaku?
- reparacje
- ustawienie przetargu
- Przeszukiwanie baz i netu
- Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni
Najnowsze wątki
- 2024-07-09 Rower przypięty do mojego
- 2024-07-09 Kąsaltig Grub
- 2024-07-08 Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- 2024-07-06 Nordstrim
- 2024-07-06 obostrzenia
- 2024-07-05 ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- 2024-07-04 Korekta prognozy
- 2024-07-04 ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- 2024-07-03 Czy można orzekać po pijaku?
- 2024-07-02 reparacje
- 2024-07-02 ustawienie przetargu
- 2024-07-02 Przeszukiwanie baz i netu
- 2024-07-01 Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- 2024-07-01 Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- 2024-07-01 Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni