eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopodatek od listonoszaRe: podatek od listonosza
  • Data: 2004-03-05 20:48:47
    Temat: Re: podatek od listonosza
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    No wiesz ?
    Idziesz do lekarza - dajesz kopertę.
    Idziesz do urzędu lub prawnika - dajesz w łapę.
    Nawet młodzież w szkole aby zaliczyć egzamin - robi ściepę na prezent dla
    belfra.
    A Ty żałujesz listonoszowi ? To tylko 2-5zł a nie setki czy tysiące złotych.
    Opanuj się i poproś rodziców, aby listonoszowi dali podwyżkę i nie żałowali
    tych kilkudziesięciu złotych.
    Przecież jemu także się NALEŻY, bo odpowiada za pieniądze rodziców. Nawet,
    gdyby odpalili stówkę to nie byłoby to zbyt dużo.
    ROTFL
    No cóż ? Widzisz to taka, polska rzeczywistość. Jedni dają bo uważają, że
    tak trzeba. Inni biorą i nie wyobrażają sobie, że może być inaczej. Tak więc
    błędne koło się zamyka.
    A ja opowiem historię, która przytrafiła się mojej mamie.
    Za namową sąsiadów, także zaczęła dawać obrywki listonoszom. O dziwo jak
    przedtem rentę dostawała z opóźnieniem kilku dniowym, albo musiała się
    fatygować na pocztę, tak teraz okazało się, że zaczęła dostawać ją bardzo
    regularnie. Jednak pewnego dnia stwierdziła, że jako rencistka z niską
    renciną jest to dla niej kwota za którą może przeżyć 2 dni, a ponadto
    demoralizuje listonoszy. W efekcie tego znów zaczęły się problemy z
    dostarczaniem renty. Pomimo, że mama pilnowała po 3-4 dni, kiedy przyjdzie
    listonosz. Potrafili nawet nie dzwonić i nie pukać, tylko wrzucali awizo do
    skrzynki. Ponadto listy wrzucane były do cudzych skrzynek lub po prostu
    rzucane na schody.
    Po kilku takich miesiącach, mama złożyła oficjalną skargę na poczcie i
    zagroziła, że jeżeli to się nie zmieni, to będzie interweniowała wyżej.
    Poprosiła także innych sąsiadów, aby także razem z nią złożyli zażalenie, że
    są zmuszani do płacenia haraczu. Kilka osób przyłączyło się do tego.
    W efekcie listonoszka, przestała obsługiwać ten rejon. Czy ją przeniesiono,
    czy też zwolniono ? - tego nie wiem.
    Następna listonoszka pracuje już sumiennie, i nie potrzebuje dodatkowych
    bodźców finansowych.
    Jakie z tego wnioski ?
    Chyba każdy wyciągnie je sam.

    Pozdrawiam
    Jacek "Plumpi"


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1