Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c51van$m2r$12@news.onet.pl...

> Po drugie widoczna broń będzie generować dla Ciebie kłopoty związane z
> wszelkimi organami powołanymi do ochrony. A to strażnik w banku się do
> Ciebie przy... i oczywiście odstąpi po tym, jak mu wytłumaczysz się, ale
> jednak to kłopot. A to jakiś policjant się na Ciebie rzuci. osobiście
> znany mi jest przypadek, gdy w 1991 lub 92 roku w Krakowie w okolicach
> dworca PKP pododdział AT obezwładnił człowieka niosącego w saszetce

z tym moze byc roznie, moze teraz lepiej reaguja ale kiedys...

w polowie lat 90 na grochowie (warszawa) zabili mojego kumpla w jego wlasnym
domu jego znajomi z osiedla, o sprawie bylo glosno jeden z nich wrocil z
legii cudzoziemskiej, bylo wtedy pelno patroli itd, nasz drugi kumpel byl
ochraniarzem, ale na takiej zasadzie ze stal po cywilnemu samochodem cala
noc pod sklepem, dziwne to wtedy bylo, ale tak bylo :)
mial w kaburze pod pacha majami 9mm, namowilismy go aby wysiadl z samochodu,
stalo nas tam ze 4 i on z tym kopytem pod pacha, mijalo nas chyba z
kilkanascie patroli, widzieli bron, bo widzielimy jak sie stukaja w ramiona
i gestami sobie ja pokazuja, ale zaden nie podszedl sprawdzic czy ma
pozwolenie