eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawooszustwo na kupno autaRe: oszustwo na kupno auta
  • Data: 2025-03-07 22:16:25
    Temat: Re: oszustwo na kupno auta
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 7 Mar 2025 19:54:35 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 07.03.2025 o 17:50, J.F pisze:
    >>> Natomiast tu poruszyłeś kwestię, która mnie też dziwi. Komu mog,
    >>> to sugruję, ale mało komu się chce. Jak mamy fraud, gdzie
    >>> pokrzywdzony wpłaca oszustowi pieniądze na rachunek bankowy i bank
    >>> nagle nie potrafi sobie ustalić, dla kogo ten rachunek prowadzi,
    >>> to po prostu nie rozumiem, czemu pokrzywdzeni banku nie pozywają
    >>> cywilnie. Bank ma obowiazek wiedzieć, dla kogo prowadzi rachunek.
    >>
    >> Ależ przecież bank wie. Prowadzi np dla pana Roberta Tomasika,
    >> zamieszkałego w Warszawie, przy ulicy Flaszki 3/4. Nr pesel
    >> 89012345678. No co - takie dane klient podał. W zależności od okresu
    >> - może ma kserokopię dowodu osobistego, może oświadczenie
    >> pracownika, że dowód widział, może pamięta przelew autoryzacyjny, a
    >> może ma plik ze zdjęciem DO.
    >
    > O ile w postępowaniu karnym to wystarczy, to cywilnym nie. Bank dostał
    > pieniądze i bank ma zwrócić.

    Może i bank dostał przelewem pieniadze, ale z dyspozycją umieszczenia
    ich na rachunku nr XXX. Rachunku pana Tomasika, choć bank się broni
    przed sprawdzaniem tego.

    Dostał, umieścił i są do dyspozycji "posiadacza konta".
    A raczej były, bo pewnie poszły dalej.

    Więc nie wiem co chcesz wyprocesować od banku odbiorcy.

    >> Nie wiem - na fali cyfryzacji banki mają możliwość zweryfikowania
    >> obywatela w panstwowych bazach danych?
    >
    > Nie w tym problem.

    By im to trochę życie ułatwiło.

    >>> Rozumiem, że karnie nikt nie odpowiada, ale cywilnie bank przyjął
    >>> środki finansowe pochodzące z przestępstwa i ma je zwrócić.
    >>> Zauważcie, że środki finansowe na rachunku należą do banku, a nie
    >>> do właściciela rachunku.
    >> Tych środków tam już nie ma. Bank nie wie, skąd pochodzą środki, nie
    >> ma jak sprawdzić, czy z przestępstwa. Nie wymagasz chyba, aby bank
    >> kazdy przelew przychodzący blokował, az do czasu przyniesienia
    >> zaświadczenia od Policjanta Dyżurnego, że środki nie pochodzą z
    >> przestępstwa?
    >
    > Nie do końca rozumiesz, o czym piszę. Bank jest profesjonalistą. Ma
    > sobie to tak ogarnąć, że ma wiedzieć, do kogo kierować roszczenia.
    > Zrozum, ze środki w banku nie należą do klienta, a do banku. Klient ma
    > jedynie roszczenie o ich wypłatę.

    Ale oszust je dawno przelał dalej czy wypłacił.
    Nie mamy pana pieniędzy, i co pan nam zrobi :-)

    Ba - skoro mówimy o:
    -poszkodowanym,
    -banku poszkodowanego
    -drugi bank, oszusta,
    -oszuscie - osoba rzeczywista, tożsamość fałszywa
    -trzecim banku, do którego oszust zlecił drugi przelew.

    i chcesz to ciągnąc, to:
    -poszkodowany nie ma zadnych pieniedzy. ma roszczenie do swojego banku
    :-P

    -ale nie ma roszczenia, skoro kazał przelać środki, i bank przelał

    -z drugim bankiem nie ma umowy, to nie może mieć roszczenia :-)

    -a w ogóle do to drugiego banku wpłynęły pieniądze czy środki będące
    własnością pierwszego banku, a nie jakiegoś tam poszkodowanego :-)


    Choć w sumie ... jeśli w/w oszust jest fałszywy ... to czemu drugi
    bank zrealizował dyspozycję drugiego przelewu od fałszywej osoby?
    Może jest to jakaś możliwość :-)

    >> Banki się uchylają nawet od sprawdzenia zgodności danych odbiorcy
    >> przelewu, i w sumie słusznie, bo to ciężkie zadanie.
    >
    > Jeśli chodzi o mnie, to mogą w ogóle :-) Tylko mają pieniądze oddać.

    I błyskawicznie skończysz jak w ruskim banku.
    Bo posiadaczem konta jest Robert Tomasik, a przelew przyszedł do
    Tomasik Robert, więc bank go zatrzymał do wyjaśnienia.

    >> Odpowiedz raczej inaczej - powiedzmy, że zorientowałem się, że
    >> zostałem oszukany, i przelałem pieniądze nie tam, gdzie trzeba.
    >> Biegnę więc na posterunek (komisariat?) w Nowym Sączu, celem
    >> złożenia stosownego zawiadomienia. Dobiegam, jest piątek, godz
    >> 17:42. Kiedy policja poprosi bank o zatrzymanie środków na koncie do
    >> wyjaśnienia?
    >
    > 15 minut później. No powiedzmy 30 minut, bo trzeba to napisać i zaszyfrować.

    No cóz, może to taki fajny komisariat, bo u mnie to 15 minut, no
    powiedzmy 30, poczekasz na dyżurnego w dyzurce, potem godzinę na
    policjanta który się zajmie sprawą, potem będzie spisywał zeznanie,
    być może wypełniał długi kwestionariusz, a kiedy coś zostanie wysłane
    do banku ... macie w ogóle jakąś "szybką scieżkę", czy nie macie w
    ogóle żadnej?

    >> Na szczęscie banki chyba się dorobiły jakiś procedur
    >> międzybankowych, bez angażowania policji. Czy się mylę, i jak poszło
    >> to poszłoo ?
    >
    > Możesz tak naprawdę do dowolnego banku wejść i poprosić o pomoc. Wyślą
    > tzw. SWIFT (nie chce mi się sprawdzać, jak się to pisze). Tylko w obcym

    Chyba nie masz na mysli organizacji zajmującej się przelewami
    miedzynarodowymi?

    A policja też to wysyła, czy coś innego?

    > banku czasem im się nie chce. Natomiast to nadal nie o to chodzi. Jeśli
    > Bank nie wie, dla kogo rachunek prowadzi, to już jego ryzyko.

    No cóż, jak pisałem - wie, przecież ma personalia zapisane :-)

    I teraz możemy miec trzy przypadki ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1