> > kraju? czy na granicy okaze sie ze na podstawie jakiegos rejestru
> > oskarzonych (jesli wogole cos takiego istnieje) zostanie zatrzymana?
>
> jesli nie bylo zakazu opuszczania kraju, to tak na zdrowy rozsadek
moze,
> co nie?
> pomijam juz fakt tego jak to wyglada na granicy. ostatnio niby lepiej,
> ale jak ktos chce, to wyjedzie...
>

tylko mi zalezy na sprawdzonej informacji lub materiale zrodlowym
"na zdrowy rozsadek" na granicy raczej nie zwracaja uwagi :)

nadmienie ze nie chodzi tu o "jak ktos chce to wyjedzie" czyli
nie ma mowy o zadnym uciekaniu tylko o tym czy planowany wyjazd wakacyjny
nie spali na panewce a pieniadze nie okaza sie wyrzucone w bloto

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/