eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoograniczenie praw rodzicielskich matce - jak zaczac?Re: ograniczenie praw rodzicielskich matce - jak zaczac?
  • Data: 2005-10-07 16:35:34
    Temat: Re: ograniczenie praw rodzicielskich matce - jak zaczac?
    Od: "Krzysiek Chodor" <k...@c...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Przemysław Płaskowicki" <p...@p...name> napisał w
    wiadomości news:43469e9c$1@news.home.net.pl...
    > Dnia 07/10/2005 18:03, Krzysiek Chodor wrote :
    >> zabranie jej dziecka sila nie jest bezpiecznym rozwiazaniem, pewnie
    >> dziwnie to brzmi i lekko na wyrost, natomiast ona jest nieobliczalna.
    >> wolalbym rozwiazac to raz na zawsze prawnie.
    >
    > Postaraj się odpisywać pod listem a nie nad nim.
    >
    > Na grupie jest kilku ojców, którzy mieli podobne przeboje i oni na pewno
    > coś napiszą z własnej praktyki. Jeśli jednak jest tak jak opisujesz (że ex
    > jest rozrywkową dziewczyną) to chętnie dziecko Ci powinna oddać -- bo jej
    > tylko przeszkadza w zabawie. Poza tym nie chcesz przecież aby dziecko
    > przez następne kilka lat (bo nawet tyle może potrwać załatwianie sądowne)
    > dorastało w złych warunkach, prawda? No i nikt nie mówi o zabieraniu siłą.
    > Po prostu powiedz, że się stęskniłeś i że chcesz zabrać dziecko do siebie,
    > tego Ci przecież nie powinna odmówić.
    >
    > Notka: Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie...
    > --
    > Przemysław Płaskowicki
    > To kill a man in a paroxysm of passion is understandable, but to have him
    > killed by someone else after calm and serious meditation and on the
    > pretext of duty honourably discharged is incomprehensible. (Marquis de
    > Sade about death penalty)

    dziecko owszem ewidentnie jej przeszkadza w zabawie, natomiast nie chce
    oddac - byc moze dlatego ze to jedyne co ma... cala reszte miala ode mnie i
    wiecznie bylo jej malo... teraz na piwo musi pozyczac i czeka na alimenty
    zeby oddac.

    od czasu do czasu udaje mi sie do niej dodzwonic wtedy jak obiecam jej kase
    to daje mi dziecko na weekend, natomiast ogolnie nie za bardzo wychodza
    proby kontaktu z nia. poki co robi wszystko zebym sie nie widywal z
    dzieckiem z blizej nieznanych przyczyn.

    nadmieniam ze mam problemy ze zlokalizowaniem jej bo ciula sie po nieznanego
    mi pochodzenia kolezankach i tam nocuje, stad tez nie za bardzo moge tak
    poprostu sie pojawic na spotkanie niezapowiedziane z\ dzieckiem.

    jak dla mnie sytuacja tragiczna, a jeszcze dzisiaj znajoma doniosla ze chce
    mnie podac o 2tys!!!! zl alimentow :)

    w kazdym razie licze na wasza pomoc w temacie.
    chce dzialac ale mam troche zwiazane rece przez niewiedze.

    Krzysiek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1