eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoodśnieżanie na prywatnej drodze osiedlowej › Re: odśnieżanie na prywatnej drodze osiedlowej
  • Data: 2010-02-12 11:19:42
    Temat: Re: odśnieżanie na prywatnej drodze osiedlowej
    Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    P_ablo wrote:

    > Ehh a Wy nadal swoje , sołtys to robi z uprzejmosci a nie z obowiązku

    A Ty jeszcze masz pretensje, że śnieg pod płot zwala.

    >>> 1pyt: Do kogo należy usuniecie tych gór śniegu?
    >> Sam się roztopi.
    > Czy to samo tyczy odśnieżania dróg krajowych i gminnych, chodników i
    > miejsc parkingowych w miastach ? Chcecie jeździc po odśnieżonych drogach
    > mieć gdzie
    > stawiac auta a ja chce jeździc po odśnieżonych drogach osiedlowych.

    Przyjrzyj się dowolnemu miastu. Śnieg leży wszędzie. Na parkingach i
    chodnikach też.
    > Gdyby
    > developer który sprzedał juz wszystkie domy był łaskaw oddac droge
    > wewnetrzną osiedlową gnimie to nie było by problemu i gmina miała by
    > obowiązek posprzątac a tak raczej to problem własciciela drogi .

    No to udaj się do właściciela drogi.

    >>> 2pyt Czy jezeli zaryje w tą góre zdeżakiem i sie połamie, porysze to
    >>> czy moge ubiegać sie o odszkodowanie z polisy dewelopera?
    >> I do Ministerstwa Pogody, toz to skandal, zeby śnieg w zimie padał w
    >> takich ilościach!
    > A jak sie dach marketu zawali pod oporem sniegu to kogo wina Ministerstwa
    > pogody bo ja mysle ze właściciela budynku

    Nikt nie zaże ci wjeżdzać w pryzmy śniegu, a jak nie potrafisz jeździć, to
    siedź w domu, albo odżałuj zderzak.

    >> Ja tam sie cieszę, jak mi zrobią zwały śniegu pod płotem, nawet na
    >> wyjeździe, bo dziękiu temu mogę dotrzeć do bardziej cywilizowanej drogi
    >> powiatowej. A chwila gimnastyki przy odkopywaniu wjazdu to nic w
    >> porównaniu z zasypaną drogą dojazdową.
    > Biorąc pod uwage ze jestes silnym chłopem i masz czas na odkopywanie
    > całej ulicy bo ja nie mam takiej mozliwosci. Wioząc dzieci do szkoły nie
    > jestm wstanie się odkopac. No chyba ze macie genialny pomysł i mam z
    > dziećmi isc pieszo 15 km EHH

    Wręcz przeciwnie, jestem kobietą. I cieszę się, że czasem muszę odkopać
    tylko własny wjazd, a nie 500m drogi. Urodziłam się w klimacie
    umiartkowanym, to wiem, że tu zimą śnieg pada i nie mam o to pretensji do
    całego świata. Trzeba było siedziec w mieście, miałbyś wszystko na czas
    posprzątane, posolone, do szkoły blisko, komunikacja zbiorowa...
    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 12.02.10 11:39 gacek
  • 12.02.10 11:43 gr

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1