eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoodpowiedzialnosc lokatora › Re: odpowiedzialnosc lokatora
  • Data: 2014-12-23 23:54:02
    Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
    Od: "re" <r...@r...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    Użytkownik "Stokrotka"


    >> ... To jest właśnie miernik szacujący ciepło pobrane z grzejnika.
    >
    > Miernik na kaloryferku nie szacuje ciepła pobranego z ciepłowni, na
    > ogżanie
    > tego mieszkania, pokoju.
    > ---
    > Dokładnie to szacuje. Jak sobie kaloryfer zakręcisz to masz zero zużycia.
    > Uproszczony ciepłomierz i tyle.

    Jak sobie kaloryfer zakręcę, to mam bliskie zeru zużycia energi z tego
    kaloryfera na ogżanie tego mieszkania.
    ---
    Ale pieprzysz. Jest oczywiste jak 2+2=4, że emisja ciepła z zakręconego
    kaloryfera jest równa dokładnie zero.

    Jak sobie kaloryfer zakręcę, to NIE mam zerowego zużycia na ogżanie tego
    mieszkania:
    ---
    No nie masz i płacisz np 30% tego, co inni. Bo podzielniki tylko szacują a
    nie mierzą więc zakłada się np te 30% choćby zero wykazało.

    jeśli sąsiedzi są ok, a mieszkanie wewnętszne to możesz mieć
    temperaturę 20 stopni w środku, gdy na zewnątsz jest -2 pszy zakręconym
    kaloryferu oczywiście.
    ---
    I co z tego ?

    Tylko sąsiedzi będą cię kląć, bo oni będą mieć kaloryfery ustawione na
    maksa, i np 20 st, a powinni mieć możliwość gżania nawet do 24 (łazienka).
    ---
    Chyba jak okno otworzą.

    Ciepła pobranego z ciepłowni , ukradzionego popszez sąsiada miernik na
    kaloryferku nie mieży.
    ---
    Jak "ukradzionego" ? Jeden sąsiad grzeje bo chce mieć ciepło, drugi nie
    grzeje bo chce mieć zimno.

    Należy też zauważyć, że dla lokatora stroną jest ciepłownia, a nie sąsiad.
    ---
    Należy zauważyć, że pieprzysz od rzeczy.

    Dopiero gdy zaczęłam dokładnie sprawdzać temperaturę w każdym pomieszczeniu,
    zrozumiałm na całe życie po 25 leciu kapitalizmu, czemu w socjalizmie nie
    dało się zakręcić kaloryfera do końca.
    ---
    Aha, a kiedy dojdziesz do tego, że jesteś głupia ?

    >> Sąsiad kradnie ciepło. NIby dlaczego ja mam płacić za ciepło sąsiada?
    > ---
    > Że jak ? Jakby nie sąsiednie mieszkania to byś miała każdą ścianę zimną,
    > więc nikt Ci ciepła nie kradnie tylko się do twojego grzania dokłada.

    Bzdura: jak sąsiad ma niższą temperature niż ja, to kradnie ciepło, a nie
    dokłada się.
    ---
    Ty kradniesz mu chłód, głupia

    Wymyśliłeś perpetum mobile.
    ---
    Pieprzysz tutaj od rzeczy i tyle.

    A jak by każda ściana była zewnnętszna, to bym inaczej rozstawiła meble,
    ---
    Na dworze ?

    ociepliła bym też od środka (wiem, testowałam w garażu, mieszkałam tam ponad
    5 zim (6 czy 7). Jednak takie działanie w bloku jest nieekonomiczne, i jest
    wiele pszyczyn tego.
    ---
    To ocieplij jak masz tak nasrane w głowie by sądzić, że wszyscy wokół
    okradają Cię.


    > No właśnie. I to jest podłe. Bo niby dlaczego mam płacić za ciepło
    > kradzine
    > pszez sąsiada?
    > ---
    > Jakie k.. kradzione. Masz sąsiednie mieszkania grzejące ściany a nie tak
    > jak w domu wolnostojącym, że każda zimna i sufit też a w ziemiance tylko
    > sufit.

    Jakie gżejące? Jak sąsiad ma niższą temperaturę niz ja, to kradnie ciepło.
    ---
    On chce mieć niską, głupia. Dlatego zakręca. Jak Ty chcesz mieć ciepło to
    odkręcasz.

    NIe zanasz podstw fizyki?
    ---
    Ale Ty głupia jesteś to aż głowa boli. Każdy sąsiad robi Ci dodatkową
    izolację od dworu, że nie trzeba grzać tyle ile trzebaby gdyby ściana
    zewnętrzna była. Powinnaś mu za to zapłacić, ale za głupia jesteś.


    >> A poza tym czy te wspułczynniki biorą pod uwagę wiatr, tak silny jak
    >> dziś?
    > ---
    > A nie wiem co Ci bozia dzisiaj ukradła.

    Mnie bozia nic nie ukradła, dowodzę tylko , że związek wskazania podzienika
    ciepła ma śladowy, to jest prawie żaden związek z ciepłem pobranym z
    ciepłowni na ogżanie mieszkania .
    ---
    Puknij się w głowę. Opisałem dokładnie jak działa podzielnik, że jest to
    tylko uproszczony ciepłomierz, który ze swojej natury służy do mierzenia
    ciepła, ale Ty głupia jesteś i nie dociera.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1