eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoodpowiedzialnosc lokatoraRe: odpowiedzialnosc lokatora
  • Data: 2014-12-17 11:24:29
    Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 16 Dec 2014, Moonsky wrote:

    > No to właśnie wyburzyliscie 50% polskich blokowisk.

    Nie :)

    > Nie widziałem nigdzie, żeby w pokojach bloków lat 60-90 były motowane wywietrzniki.

    Dopóki są stare okna, można nie montować - bo przepisy *zazwyczaj*
    w tej dziedzinie działają tak, że dopóki istnieje stara konstrukcja,
    która spełniała normy z momentu budowy, to wolno jej używać.
    Skoro przepisy pozwalały na niemontowanie wywietrzeników *pod
    warunkiem*, że okna są wystarczająco nieszczelne, to zamontowane
    *wtedy* "wystarczająco nieszczelne" okna mogą zostać.
    Ale już w razie *zmiany* wymagania są wg aktualnych przepisów.

    Zmieniałeś okna?
    Sprawdziłeś, czy były "wystarczająco nieszczelne"?
    (nie organoleptycznie, lecz "na papierze", np. w instrukcji
    producenta).
    No to masz odpowiedź.

    > Co na to fachowcy? Wyburzą?

    Nie, jeśli "wyjdzie problem" to pewnie nakażą dostosowanie do przepisów.
    Środkiem perswazji w razie braku chęci (dostosowania) są AFAIR
    najzwyczajniejsze mandaty.
    Działa to mniej więcej tak - "panie, my wiemy że 90%++ różnych
    rzeczy robiona jest bez opapierkowania, ale *dopóki nikt się nie
    skarży* i nie niesie to ryzyka to nie interweniujemy".

    Popatrz na to tak, jak wychodzi w tekście Krisa: spór właściciela
    z lokatorem przenosi się na prawny "poziom formalny", zostaje
    powołany uprawniony fachowiec (w roli biegłego).
    Opinię formalną wyda mniej więcej tak jak Kris napisał, na polski
    zostanie to przełożone mniej więcej tak: "właściciel nie wykazał
    się podstawowym pojęciem o remontach, zmieniając okna nie zamontował
    wywietrzników".
    Z okazji "w przepisach stoi" wychodzi, że to nie lokator wykazał sie
    brakiem pojęcia o obsłudze okien, lecz wlaściciel brakiem pojęcia
    o ich montażu. Jak już pisałem - "nic to że można rozszczelnić
    i na zdrowy rozum można oczekiwać że to wiedza powszechna".
    Dura lex sed lex.
    Już pisałem - "rozumowi nic do tego".
    Przypominam, że w hAmeryce został wygrany proces o brak ostrzeżenia
    że kawa jest gorąca. Może u nas nie USA, ale "w miejscu okien"
    jest jak w komentarzu do przepisów który linkowałem.
    Jak się obronisz?

    pzdr, Gotfrys

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1