eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoodmowa badania/leczenia ze wzgledu na przekonania › Re: odmowa badania/leczenia ze wzgledu na przekonania
  • Data: 2009-07-13 01:32:29
    Temat: Re: odmowa badania/leczenia ze wzgledu na przekonania
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:h3dug6$rbg$1@inews.gazeta.pl Arek <a...@e...net>
    pisze:

    >>> Polskie prawo nie pozwala Ci zrobić ze swoim ciałem co tylko zechcesz.
    >> Oczywiście, że mogę.
    > No nie możesz. Weź sobie sprawdź zamiast pokazywać, że potrafisz się tylko
    > zaperzyć.
    > Pierwszy przykład z brzegu blisko tematu wątku - chcesz się
    > wysterylizować. Możesz? Nie możesz.
    Jesteś jakiś oporny w rozumnieniu.
    JA mogę zrobić ze swoim ciałem co zechcę. To nie oznacza, ze mogę komuś
    zlecić zrobienie z moim ciałem co mi się podoba. Znowy nie podołałeś
    zrozumieniu tekstu.

    >> Obowiązują tylko na terenie Polski.
    > Ach! No i gadamy o Polsce.
    Oczywiście.
    Inne kraje są normalne.

    >> Ale my także z czasem dołączymy do krajów cywilizowanych, przekonasz się.
    > Mam nadzieję. I skrobanka będzie budziła odrazę jak dziś budzi u nas dawne
    > niewolnictwo czy zabijanie kalek przez Spartan.
    Wiesz czyją matką jest nadzieja, prawda?

    >> Można wprowadzać do _własnego_ organizmu różne substancje.
    >> W tym pigułki RU486.
    > Jest niedozwolona w Polsce.
    Bzdura.
    Po prostu nie ma jej w oficjalnej sprzedaży jako towaru. Zażywać można.

    > Wiadomo, że dziecko nie przeżyje gdy umrze matka, więc sprawa jest jasna.
    To może jednak jest ono częścią organizmu matki?

    > Ale i tak są kobiety, które ryzykują własne życie by uratować dziecka,
    > czasem nawet płacąc za to życiem lub zdrowiem.
    Ich sprawa, maja prawo.
    Pozostawiam na marginesie kwestie finansowe.

    > Dla Ciebie to pewnie debilki i głupie frajerki, co ?
    A co ci do tego?

    >> Kuriozum to są twoje poglądy.
    > Jasne. Czyli to poczęte dziecko jest winne, że powstało?
    Jak myślisz?

    >> Udowodnij.
    > Tobie nic się nie daje udowodnić.
    Jestem wymagający.
    Byle głupot nie toleruję.

    > Jestem przekonany, że doskonale zdajesz sobie sprawę - choćby mentalnie -
    > iż człowiekiem jest się od samego poczęcia. Wskazuje na to część Twoich
    > wypowiedzi, ale brniesz uparcie w zaprzeczanie temu.
    > Z jakiego powodu - nie mam pojęcia.
    Jakoś łatwo mi się żyje ze świadomością twej niemocy pojmowania.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1