eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoochrona mienia › Re: ochrona mienia
  • Data: 2003-07-11 07:42:50
    Temat: Re: ochrona mienia
    Od: marek <f...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    Piotr [trzykoty] wrote:
    > Ochroniarze prywatnych firm jeżdzący w grupach interwencyjnych, jeśli nie
    > mają prawa do użycia środków przymusu, wcale nie muszą mieć licencji I
    > stopnia (art. 26.1 ustawy o ochronie...). Oznacza to, że nie muszą
    > kompletnie niczego wiedzieć o własnych uprawnieniach, itp. Za to wszyscy
    > ochroniarze, bez względu na posiadanie licencji, mają prawo (art 36) do
    > legitymowania na chronionych obszarach, ujęcia osób stwarzających zagrożenie
    > dla chronionego mienie...

    Problem jest troszkę inny. Otrzymanie licencji pracownika ochrony
    fizycznej nie jest zwykłą formalnością. Należy odbyć kurs ponad 100
    godzin wykładów oraz zdać egzamin przed komisją w KW Policji. Okazuje
    się że egzamin zdaje (moje dane są z przed 2 lat) ok. 30% podchodzących.
    Jak z tego widać ten egzamin nie jest czystą formalnością. Tu zaczyna
    się problem pracowników ochrony pisanych przez duże O. Jest ich po
    prostu zbyt mało. To jest przykre ale powodem jest to, że zdanie tego
    egzaminu przerasta możliwości intelektualne większości "ochroniarzy"
    Moim zdaniem używanie nazwy ochrona przez ludzi nie posiadających
    licencji jest nadużyciem to są zwykli ciecie. Pracownikowi, który ma
    licencję trzeba więcej zapłacić. Firmy od monitoringu stosują ta niskie
    stawki za monitoring, że tak naprawdę nie stać ich na to aby w załogach
    jeździli ludzie z licencjami (dobrze jeżeli choć jeden ją posiada) w
    wielu przypadkach nawet "radiowozy" nie są własnością firmy
    ochroniarskiej tylko pracownika. Problem by się rozwiązał częściowo
    gdyby klient czytał umowę, którą podpisuje i podpisał tam gdzie w
    załogach są pracownicy z licencjami. Ale wtedy nie zapłaci za monitoring
    80zł miesięcznie. Coś za coś. O strajkach załóg interwencyjnych nie
    wspominając?
    pzdr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1