eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonie kablujRe: nie kabluj
  • Data: 2024-08-01 14:14:04
    Temat: Re: nie kabluj
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 1 Aug 2024 12:25:49 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 01.08.2024 o 11:52, Cavallino pisze:
    >> Jasne, po zaparkowanie 3 metry dalej niż się powinno, to to samo co
    >> kradzież. Czy zabójstwo też? Gratuluję wizji świata z kapusiami w
    >> takiej sytuacji......
    >
    > Uważam, że wszelkiej maści zakazy, nakazy i inne unormowania na drogach
    > powinny służyć podnoszeniu bezpieczeństwa, a nie ochronie interesów
    > finansowych gmin albo prywatnych podmiotów - a niestety tak czasem jest.
    >
    > Niejednokrotnie spotykam się z takimi sytuacjami wokół przykładowo
    > atrakcji turystycznych, że zakazy zatrzymywania i postoju maja li tylko
    > na celu skorzystanie z płatnego, drogiego parkingu. One bazują na
    > nieznajomości miejscowej topografii przez turystów, którzy przecież raz
    > w życiu przyjeżdżają by obejrzeć dany obiekt.

    A ten parking to u brata wójta, czy gminny?
    Bo zasadniczo to można zrobić istniejące miejsca płatnymi.

    Poza tym bywają inne szczytne cele: niech nie smrodzą, piesi nie mogą
    przejsc, mieszkancy (wyborcy) nie mają gdzie zaparkować, my tu chcemy
    deptak dla turystów itp.

    Albo taka wrocławska Hala Ludowa (100-lecia). Zrobiono obok podziemny
    parking i ... zlikwidowano wolne miejsca postojowe w okolicy.
    Bo inwestorowi musi się opłacać.

    > Do dziś pamiętam niesmak ze zwiedzania Latarni Morskiej na Rozewiu, a
    > byłem tam kilkanaście lat temu chyba. Podjechałem. Wzdłuż drogi nie
    > zaparkujesz, bo wszędzie zakaz zatrzymywania i postoju. Na wjeździe duży
    > znak drogowy "Parking dla zwiedzających latarnię morską", to wjechałem i
    > zapłaciłem kilkadziesiąt złotych. Przeszedłem 300 metrów, a tam darmowy
    > pusty parking dla zwiedzających. To zacząłem analizować bilet
    > parkingowy. To jakiś prywatny podmiot bazujący na niewiedzy.

    Owszem, ale może nie całkiem - sie ten darmowy wypełni, to trzeba
    będzie parkować drogo.
    A poza tym - czemu gmina ma nie zarobic :-)

    > Patrzyłem
    > przed chwilą na satelitę i wygląda na to, ze nadal jest ta sama
    > sytuacja, tylko teraz jest zakaz wjazdu pod latarnię na fotkach Google,
    > a wówczas nie było. Podobna akcja była - z tego co pamiętam - przy
    > ruchomych wydmach, gdzie parking kosztował 75 zł, zaś w całym lesie
    > wokół mnóstwo legalnych wygodnych miejsc do zaparkowania w cieniu i
    > wszędzie zakazy zatrzymywania.

    Ale mamy ogólny zakaz wjazdu do lasu :-)

    > Organizatorzy ruchu nie ogarniają, że strefy płatnego parkowania
    > powodują masę problemów. To nie tylko kasa dla samorządu, ale i ogromne

    Albo ogarniają bardzo dobrze - im mniej parkingów, tym mniejszy ruch,
    tym lepiej wypełniają swoje zadania :-(

    Przy czym - w turystycznych miejscach parkują obcy.
    Ale w wielu innych - miejscowi. Wyborcy.

    > straty dla działających w takim rejonie przedsiębiorców. W moim mieście
    > jest cała debata na temat tego, czemu wszystko na terenie strefy
    > płatnego parkowania wszystko pada. No pada, bo ludzie teraz są wygodni.
    > Jak ktoś jedzie do sklepu samochodem, to kilka kilometrów więcej, czy
    > mniej wielkiej różnicy nie czyni. I tu czasem nawet nie chodzi o te 2
    > zł, a niedogodność związaną z koniecznością śledzenie regulaminów,
    > sprawdzaniem, gdzie i jak powinieneś za to zapłacić. Bajzel z tym jest
    > ogromny.

    Przy czym duży sklep często ma własny parking.
    No ale to musi być na dużej działce, czyli raczej na peryferiach.

    > U nas - przykładowo - wewnątrz strefy są niezależne prywatne parkingi.
    > Opłatę teraz często wnosi się za pośrednictwem aplikacji. I jak nie
    > zapoznasz się szczegółowo z regulaminem, to zapłacisz miastu, a karę
    > nałoży Ci jakaś prywatna firma, co sobie akurat wykupiła kawałeczek placu.
    >
    > Ja generalnie mam awersję do korzystania z płatnych parkingów i jeśli
    > tylko mogę wybrać podobny sklep, nawet kilka kilometrów dalej, ale bez
    > udziwnień z parkowaniem, to pojadę dalej.

    Nie tylko Ty, patrząc po tłumach w tych sklepach :-)

    > Wracając do głównego wątku i tej kary, to jak już ktoś koniecznie chce
    > innych pouczać, to powinien sam być "bez skazy". Tu chyba gość robił
    > fotki z przejścia dla pieszych. Ciekawe, jak Straż Miejska stwierdziła,
    > ze on to telefonem robił, a nie aparatem cyfrowym z którego przesłał
    > sobie fotki na telefon. Bo korzystanie z aparatu zabronione nie jest.

    Ale kara nie jest za telefon, tylko za nie stawienie się w charakterze
    świadka.

    > Ja
    > mam skonfigurowany aparat poi WiFi z telefonem, bo często aparat zostaje
    > w samochodzie, a fotki mi są w biurze potrzebne. Jakość fotek z dobrego
    > aparatu jest dużo lepsza od tych telefonów.

    Można by z tym polemizować ostatnio, bo telefony ulepszają fotki.
    Ale na potrzeby dowodowe to w zasadzie niedopuszczalne.

    A poza tym w Exif pisze, co to za aparat :-)

    A nadrzędne nad tym wszystkim jest działanie organów, bo może oni
    wcale nie chcą mieć zalewu zgłoszen od ludzi :-)
    Jeszcze by trzeba coś z tym zrobic, a moze to auto komendanta, żony,
    urzędnika miejskiego, posła, itp ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1