eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonajbardziej absurdalne pismo urzędoweRe: najbardziej absurdalne pismo urzędowe
  • Data: 2003-11-18 09:31:32
    Temat: Re: najbardziej absurdalne pismo urzędowe
    Od: "_Mark_" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Marcin Olender" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bpbrd1$fs9$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > > A za Cyceronem: czy niesprawiedliwe prawo jest prawem?
    > >
    > Jakaż to niesprawiedliwość Ci się dzieje za sprawą Konstytucji?

    Jeśli byłoby tam napisane, że Polska jest krajem sprawiedliwym, uznałbym to
    za komunał jakich tam jest więcej, ale widząc "sprawiedliwość społeczną"
    węszę podstęp, który pozwala na zbyt wiele np. wprowadzenie progresji w
    ustawie podatkowej nawet do 95%.

    > > do cytatu "takie, które mało kto rozumie"
    > >
    > Heh - no widzę właśnie...

    a ja nie widzę, co widzisz...?

    > > jak tak wszystko z niej rozumiesz, to czego tym mędrcom nie powiesz
    > > czy prezydent powinien stanąć, czy ma nie stawać przed komisją sejmową.
    > >
    > Jeśli uważasz, że jest możliwy akt prawny w sposób "głupcoodporny",
    > expressis verbis regulujacy wszelkie możliwe sytuacje, to jestes wyznawcą
    > pewnej niebezpiecznej utopii, która jest między innymi odpowiedzialna za
    > hipertrofię przepisów prawnych, której pewna egzemplifikacją jest ta sama

    Taki akt prawny, który wymaga etatowych "interpretatorów" którzy co 2-3 lata
    są zmuszani do podejmowania decyzji np.: w którym momencie rozpoczyna się
    ludzkie życie, które należałoby chronić, dla mnie osobiście nie jest wiele
    wart i pewnie obyłbym się bez niego, o czym już wspominałem, dlatego nie
    wiem na jakiej podstawie wpisujesz mnie do tego nurtu.

    > Konstytucja, którą krytykujesz, w pewien zawiły sposób przecząc sam sobie.

    Tego też nie widzę :(

    > > ps. i się tak nie unoś, bo nie ma powodu
    > >
    > Moim zdaniem jest. Konstytucja w pewien sposób reprezentuje Państwo w
    > systemie prawnym - jest jego prawnym odzwierciedleniem. Podając
    KOnstytucje
    > RP jako przykład najbardziej absurdalnego dokumentu starałeś sie być
    > smieszny i wpisujesz się w ten sam nurt,

    tego nie napisałem, czytaj uważnie, spośród "zawiłych pism" wymieniłem jako
    najwyższe rangą, jak też nigdzie z konstytucji nie żartowałem, co mi
    imputujesz, jedyny żart jaki popełniłem odnosił się do Twojej niefortunnej
    uwagi, wcale nie związanej z tematem ;)

    > co piszący gdzies obok gnojek,

    dziękuję

    > który mówi o "zasranym kraju". Widzę wiele wad zarówno rzeczywistości
    > "fizycznej" kraju, jak i prawnej, obecnych także w tekście Konstytucji. Z
    > konstytucja i prawem konstytucyjnym mam nawet ostatnio o wiele za dużo
    > wspólnego, więc na pewno widze ich nawet więcej, niż Ty. Krytyka zastanej
    > rzeczywistości jest fundamentem i warunkiem niezbędnym rozwoju i jej
    > ulepszania, ale takie wieszanie sobie psów czy to na kraju, czy na jego
    > prawnym uosobieniu w celu zyskania taniego poklasku jest dla mnie poniżej
    > pewnego standardu i rezerwuje sobie prawo wygłoszenia takiej właśnie
    opinii.
    > Dla mnie jest to powód do uniesienia.

    Niestety ja mam inny stosunek do tego aktu (abstrahując już od jego
    merytorycznej wartości), być może dlatego, że do poprzedniej byłem nieomal
    zmuszany, aby traktować ją jak krucyfiks, a może dla tego, że pamiętam
    twarze autorów obecnej, chłopów i robotników bez matury (co do których nic
    nie mam, oprócz tego, że tak ochoczo brali udział w jej tworzeniu, nie mając
    w tej materii zielonego pojecia), posłów i senatorów zamieszanych w afery
    gospodarcze, zabitych w porachunkach mafijnych, klubów poselskich miłośników
    alkoholu (czy jakoś tak), pijanych lub(i) naćpanych, bełkoczących coś z
    mównicy, bawiących się z prostytutkami w hotelu poselskim.
    Dla mnie to nie to samo co godło państwowe i uważam, że mogę sobie pozwolić
    na krytykę, wytknięcie jej niezrozumiałości i w dalszym ciągu uważam, że do
    jej uchwalenia, nawet jeśli już musi być i nawet jesli ma być w tym samym
    kształcie, lepiej powołać konstytuantę lub zamówić gdzieś "gotowca".


    > Jezeli chcesz podyskutować w sposób rzeczowy o wadach i zaletach naszej
    > ustawy zasadniczej, to z chęcią to zrobie w osobnym wątku. Ale w stosunku
    do
    > symboli Państwa obowiązuje moim zdaniem pewna forma.

    Staram się, choć z trudem zrozumieć, że przyjąłeś ja, taką jaka jest i a
    priori czujesz do niej szacunek taki, jak do pozostałych symboli
    państwowości, lecz ja mam odmienne zdanie.

    pzdr

    ps. może się tak nie nadymaj w tym mentorskim tonie, bo jakaś żyłka pęknie
    ;) i błędów też nie musisz poprawiać (nigdy w tym dobry nie byłem) bo w tej
    sztuce, nazwijmy to e-pistolografią, wytykanie błędów jest oznaką braku
    przekonywujących argumentów.





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1