eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomultikino - zagrzali mnie › Re: multikino - zagrzali mnie
  • Data: 2006-08-16 12:26:08
    Temat: Re: multikino - zagrzali mnie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Szerszen wrote:

    >> niech (b)
    >> wprowadzą do oferty jedzenie. Bo w póki co to co proponują jest mało
    >> spożywcze. O napojach już nie wspomnę, bo nie ma czego wspominać.
    >
    > kino jest od ogladania filmow nie od jedzenia, do sprzedazy wprowadzone sa

    I nie widzisz tu sprzeczności? "Nie jest do jedzenia" ale
    pseudo-jedzenie sprzedają...

    > przekaski, kazdy czlowiek jest w stanie wysiedziec 1,5 godziny bez picia i
    > ruszania szczeka, to co daja to dodatek do seansu a nie jego czesc

    Nie. Nie każdy. Niektóre chroniczne dolegliwości wymagają ciągłego
    pojadania. I to często zgodnego z określoną dietą.

    >> Poza tym takie szykany nie są na dłuższą metę korzystne. Może zarobią
    >> parę złotych na tym syfie udającym żywność, ale stracą znacznie więcej
    >> na ludziach, którzy do kina nie przyjdą, bo się wkurzą.
    >
    > nic z tego, ludzie nie chodza do kina tylko z jednego powodu, cen biletow,
    > jesli ktos nie przyjdzie z tego powodu, to beda to jednostki, inni beda
    > "przemycac" jedzenie i picie w plecakach, ot taka nasza przekorna natura,
    > reszta bedzie kupowac to co jest w kinie bo im to wisi

    Polacy mają długą tradycję walki z idiotycznymi i represyjnymi zakazami.
    Patrz: kazus Drzymały ;)

    To tylko dodatkowy argument, że czepianie się "obcego" jedzenia jest
    bezsensowne - ten, komu wszystko jedno, i tak kupi ten syf z kina, a
    pozostali albo nie przyjdą w ogóle albo będą się bawić w, hehe, przemyt.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1