eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomandat a sąd grodzkiRe: mandat a sąd grodzki
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: mandat a sąd grodzki
    Date: Thu, 8 Oct 2009 22:00:46 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 34
    Message-ID: <halgrh$m1t$1@inews.gazeta.pl>
    References: <haku3l$2cv$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: bgl4.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1255032497 22589 83.28.75.4 (8 Oct 2009 20:08:17 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 8 Oct 2009 20:08:17 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
    X-User: robert.tomasik
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:610309
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "BETON" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:haku3l$2cv$1@inews.gazeta.pl...

    Sadzę, że przyczyną są względy czysto praktyczne. Mandat z reguły nie jest
    jakoś porażająco wysoki, a koszy udowadniania swoich racji przeliczone na
    zdrowie, nerwy, stracony czas a i ewentualnego adwokata spore. Stąd prosty
    rachunek ekonomiczny podpowiada, że czasem lepiej mandat przyjąć i się "z
    koniem nie kopać". Oczywiście tak być nie powinno, ale życie czasem
    niekoniecznie jest idealne.

    Co do mocy dowodowej zeznań policjanta, to o ile nie wykażesz jakiś
    sprzeczności w jego zeznaniu, albo nie przekonasz sądu, że miał on interes
    w ukaraniu akurat Ciebie (załóżmy w przedszkolu go kopnąłeś i teraz mści
    się z pozycji swojego urzędu), to przeważnie sąd daje jednak wiarę
    policjantowi. Jest to o tyle uzasadnione, że policjant działa tylko do
    jednego błędu. Po pierwszym wykazaniu, że kłamał konsekwencje dla niego są
    o wiele poważniejsze, niż kłamstwo zwykłego obywatela.

    Oczywiście nie można tu wykluczyć jakiś nieprawidłowości, bo to tylko
    ludzie. Kilka tygodni temu była w Bułgarii afera z wymuszaniem mandatów.
    Również i w Polsce bywały takie sprawy, choć sądzę, że sporo zarzutów w tym
    zakresie jest jednak wynikiem chęci udowodnienia swojej niewinności. Tego
    typu nieprawidłowości wzmagają naciski przełożonych na nakładanie mandatów,
    czy załóżmy uznawanie ich ilości za wyznacznik jakości pracy policjantów
    prewencji - co moim zdaniem jest błędem, ale być może się na tym nie znam.

    Natomiast, jeśli już człowiek postanawia nie przyjmować mandatu, to o
    wiele - moim zdaniem - lepsze rokowanie ma nie tyle wdawanie się w spór co
    do prawdziwości zeznań policjanta, a raczej przekonanie sądu, że czyn nie
    stanowi wykroczenia z powodu istnienia okoliczności powodujących, że nie
    wyczerpano wszystkich znamion ustawowych. Jeśli nawet sąd nie przychyli się
    do naszego stanowiska, to zawsze istnieje spora szansa, ze jednak uzna, iż
    działaliśmy w stanie błędu i wymierzy niską karę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1