Użytkownik "magda" <m...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b5cu0u$a6k$1@atlantis.news.tpi.pl...
> dzien dobry,
> Prosze o pomoc, bo kolejny rok juz tego nie wytrzymam.
> Dostalam wlasnie rozl.za ogrzewanie ze swojej spoldzielni mieszkaniowej.
Nie
> zgadzam sie z nim zupelnie.W jaki sposob moge to wyliczenie reklamowac?
Jak
> napisze do spoldzielni, to jaka jest dalsza procedura? W jaki sposob oni
> sprawdza prawidlowosc naliczenia? Mam w mieszkaniu podzielniki ciepla.
> Wydaje mi sie, ze te urzadzenia sa tak skonstruowane,ze ilosc zuzytych
> jednostek jest prawidlowa. Wysoki jest tylko koszt takiej jednostki i
koszty
> stale. Moze ktos z Was mial na tym polu jakies doswiadczenia? W domu nie
mam
> "sauny", temp.jest normalna, skad wiec taka doplata-1000zl?Co miesiac w
> czynszu tez place jakies pieniadze na poczet ogrzewania.Jeszcze jedno-blok
> ma wlasna kotlownie, ogrzewanie jest gazowe,mialo byc taniej:(

Ważne, jaki jest faktyczny koszt ogrzewania w skali roku. Należy zsumować
kwoty wszystkich zaliczek oraz kwote dopłaty. Potem przeliczyć to na 1m2
pow mieszkania jak w naliczeniu opłat moiesięcznych.
Jeżeli to nowy budynek i jest prawidłóowa umowa na dostawę gazu do
celów grzewczych, to nie powinno wychodzić więcej jak 2 zł/m2 miesięcznie
w skali roku tzn przy płaceniu przez cały rok - 12 m-cy.
Jeżeli jest istotnie więcej to albo jest zła ochrona cieplna budynku
albo niewłaściciwi dobrane współczynniki redukcyjne albo
zostawiasz otwarte okna na długi czas bez zakręcania zaworów
albo wszyscy lub wiekszość sąsiadów oszukuje.
Oczywiście może też być błąd w rozliczeniu.
Ale zawsze idziesz do spółdzielni i prosisz o regulemin rozliczanai
kosztów ogrzewania. To podstawa.
pzdr,
JarekM

przepraszam za błędy orto